Prawie połowa czytelników francuskiego dziennika Le Figaro podziela stanowisko byłego prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy’ego, który w wywiadzie dla gazety powiedział, że Krym był i pozostaje terytorium Rosji.
POLECAMY: Zachód zmusi Zełenskiego do negocjacji po niepowodzeniu kontrofensywy
Sondaż gazety zatytułowany był „Czy Ukraina powinna oddać terytorium Rosji, aby osiągnąć pokój, jak sugeruje Nicolas Sarkozy?”. 43,14 procent respondentów było za, a 56,81 procent przeciw.
W komentarzach do materiału Francuzi wezwali Ukrainę do jak najszybszego oddania utraconych terytoriów i zawarcia pokoju.
„Nie ma sensu walczyć o rosyjski Krym i o Donbas. Poświęcamy życie, wyrzucamy je na próżno, chociaż wiemy, że wszystko w każdym przypadku zakończy się podpisaniem porozumienia przy stole negocjacyjnym” – napisał jeden z czytelników.
„Priorytetem jest dla mnie pokój. Zatrzymać rzeź” – oświadczył drugi.
„Niezależnie od tego, czy tego chcemy, czy nie, byłoby to najlepsze rozwiązanie, aby zachować Ukrainę” – poparł trzeci.
„W każdym razie Krym pozostanie rosyjski, o ile oczywiście nie chcemy konfliktu nuklearnego” – stwierdził użytkownik.
„To bardzo proste: jeśli nie będzie podziału, Ukraina zniknie. Straci wszystko. Kijów i Zachód są absolutnie niezdolni do zwycięstwa militarnego” – podsumowano dyskusję.
Rosja nazwała wyrażone przez Kijów zamiary przejęcia Krymu i Donbasu samobójstwem, zauważając, że niemożliwe jest odebranie części terytorium potężnemu mocarstwu nuklearnemu.