Hiszpańskie władze uważają za krytyczną sytuację związaną z ciągłym wzrostem cen oliwy z oliwek w kraju, która jest podstawowym elementem koszyka konsumenckiego wśród Hiszpanów, ale ostatecznie może stać się „produktem dla smakoszy”, niedostępnym dla klasy średniej – pisze gazeta Mundo, powołując się na źródła w hiszpańskim Ministerstwie Rolnictwa.
Według publikacji, powołującej się na ceny w sierpniu w wielu supermarketach w Hiszpanii, koszt litrowej butelki pierwszej tłoczonej na zimno oliwy z oliwek wynosi średnio około 8,50 euro. Mundo zauważa, że ceny wzrosły o ponad 20 procent w porównaniu do poprzednich danych.
POLECAMY: Słynny sklep w Hiszpanii chce pobierać od turystów opłaty za selfie
„Wzrost (cen – red.) nie zatrzymuje się….. Rynek uważa za oczywiste, że ceny będą rosły co najmniej do końca roku, a tej jesieni cena za butelkę osiągnie 10 euro” – pisze Mundo.
Średnie ceny monitorowane co tydzień przez ministerstwo rolnictwa pokazują, że w pierwszym tygodniu sierpnia cena pierwszej tłoczonej na zimno oliwy z oliwek osiągnęła 753,63 euro za 100 kg w fabrykach, co stanowi wzrost o ponad 100 procent w porównaniu z tym samym okresem w 2022 roku.
„Sytuacja jest krytyczna i niepokojąca dla samego rządu, który obawia się, że oliwa z oliwek, która jest kluczowym składnikiem diety śródziemnomorskiej i podstawowym elementem hiszpańskiego koszyka konsumenckiego, stanie się „produktem dla smakoszy” poza zasięgiem klasy średniej”, pisze Mundo.
Według gazety informacje te potwierdzają źródła w Ministerstwie Rolnictwa, które przypominają, że kilka tygodni temu szef resortu Luis Planas wezwał już do dostarczania oliwy z oliwek po „rozsądnych cenach”.
Według szacunków ministerstwa cytowanych przez Mundo, produkcja oliwy z oliwek w okresie rolniczym 2022/2023 wyniosła 675 tysięcy ton, czyli o 54,7% mniej niż w poprzednim okresie. Liczba ta jest znacznie niższa od ilości, które Hiszpania zwykle produkuje średnio – 1,4 miliona ton. Według publikacji susza i wysokie temperatury doprowadziły do najgorszego roku rolniczego w XXI wieku, a oczekiwania na kolejne sezony są również rozczarowujące.