Reżim Bidena planuje zachęcić wszystkich Amerykanów do przyjmowania zaktualizowanych „szczepionek” COVID-19 tej jesieni, aby przeciwdziałać potencjalnej nowej fali infekcji – powiedział w niedzielę urzędnik Białego Domu, cytowany przez agencję Reuters.
Według FOX News, „Departament Zdrowia i Opieki Społecznej (HHS) oraz Biuro Białego Domu ds. Gotowości Pandemicznej i Polityki Reagowania mają kierować wdrożeniem, które ma rozpocząć się na dobre w drugiej połowie września”.
POLECAMY: Już jest nowa szpryca na wariant COVID-19 „Erys”. „Naukowcy” obawiają się braku popularności
„Oprócz szczepień przeciwko COVID, administracja zachęca również Amerykanów do corocznego szczepienia przeciwko grypie, a także do szczepienia przeciwko syncytialnemu wirusowi oddechowemu (RSV) – obie te choroby są powszechnymi chorobami układu oddechowego, które w niektórych przypadkach mogą powodować poważniejsze powikłania” – dodał outlet.
Ogłoszenie to pojawia się, gdy Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) donoszą o wzroście liczby infekcji i przyjęć do szpitali, mimo że ogólny poziom jest niski.
Kolejny strach przed tak zwanymi ekspertami ds. zdrowia i mediami w sam raz na następne wybory. Ten sam stary schemat.
Argumentem wysuwanym przez administrację i urzędników zdrowia publicznego jest to, że te dopalacze, szczególnie te ukierunkowane na nowe subwarianty „Eris” i „Fornax”, zwiększyłyby odporność i ograniczyły rozprzestrzenianie się wirusa.
POLECAMY: Niemka pozwała koncern AstraZeneca z powodu skutków ubocznych szprycy COVID-19
Firmy farmaceutyczne, takie jak Moderna, Novavax, Pfizer i niemiecki partner BioNTech SE, stworzyły już wersje swoich szczepionek ukierunkowanych na podwariant XBB.1.5, które oczekują na zatwierdzenie.
Tak zwane „wysoko latające” warianty EG.5 (Eris), XBB.1.5 i XBB.1.6 zostały podniesione do statusu „wariantów zainteresowania” przez Światową Organizację Zdrowia (WHO).
Według władz zdrowotnych za South China Morning Post, wariant Eris stanowi ponad 70 procent infekcji w Chinach, ale jego zagrożenie dla zdrowia publicznego pozostaje niskie.
„Odsetek wariantu EG.5 wśród krążących szczepów koronawirusa wzrósł z 0,6 procent w kwietniu do 71,6 procent w sierpniu. Stał się on dominującym szczepem w większości prowincji w Chinach i prawdopodobnie będzie kontynuował ten trend” – poinformowało w sobotę chińskie Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) na swoim koncie WeChat.
Ujawnienie tych planowanych środków idzie w parze z niedawnymi wiadomościami dotyczącymi nowych „wariantów” COVID-19 forsowanych przez skrajnie lewicowe media.
Natalie Winters, współgospodarz i redaktor wykonawczy War Room Steve’a Bannona, poinformowała również w poniedziałek, że rząd federalny już zaczął kupować sprzęt COVID-19 i zatrudniać konsultantów do egzekwowania „protokołów bezpieczeństwa” z czasów pandemii.
Niektóre z tych kontraktów mają nawet rozpocząć się w przyszłym miesiącu, w tym we wrześniu i październiku, co wskazuje na długoterminową strategię.
Na przykład Departament Obrony przyznał firmie Hologic Sales and Service LLC znaczący kontrakt o wartości 1,5 miliona dolarów, którego rozpoczęcie zaplanowano na 1 października, a potencjalna data zakończenia to maj 2024 roku.
Zgodnie z federalną bazą danych wydatków, fundusze te są wyraźnie przeznaczone na „usługi testowania Hologic COVID w celu wsparcia Departamentu Patologii w Madigan Army Medical Center, Tacoma, WA 98431. (Nowe zamówienie dostawy)”.
Co więcej, Departament Spraw Weteranów (VA) nie pozostaje daleko w tyle w swoich wysiłkach na rzecz przygotowania się do „nadchodzącego” COVID-19, podpisując umowę o łącznej wartości 5 milionów dolarów.