Partia Prawa i Sprawiedliwości (PiS) opublikowała spot wyborczy, w którym stawia zarzuty Donalda Tuska dotyczące wysokiego poziomu bezrobocia. Niestety, twórcy tego klipu zaliczyli wtopę, przypadkowo łącząc te oskarżenia z postacią polskiego doktora Jarosława Kaczyńskiego.
Obecna kampania wyborcza nabiera tempa, w pełni angażując się w rywalizację. Nadchodzące dni prawdopodobnie przyniosą kontrowersyjne zagrania, które wykraczają poza normy fair play. Słabo można liczyć na uprzejmą i merytoryczną debatę.
Partia Prawa i Sprawiedliwości intensywnie działa w kierunku rozwinięcia kampanii. Partia rządząca opublikowała nową reklamę o nazwie „Zobacz, dlaczego Tusk nie powinien dostać kolejnej szansy”.
W filmie wyborczym ukazują się osoby, które skierowują oskarżenia w stronę Donalda Tuska. Stawiane są zarzuty dotyczące „zdjęć, na których przytula się do Putina”.
– Pamiętam te jego wszystkie kłamstwa i niedotrzymane obietnice – recytuje jedna z występujących w spocie pań. Jednym z bardziej charakterystycznych bohaterów filmiku jest mężczyzna ubrany w odblaskową kamizelkę i żółty kask – tak na wszelki wypadek, żeby żadnemu z widzów nie umknął fakt, że jest to robotnik.
– Pamiętam, straciłem pracę, bo bezrobocie było 15-procentowe – żali się bohater PiS-wskiego spotu. – Tusk zniszczył polską gospodarkę. On naraził nas na niebezpieczeństwo – dodaje, poprawiając kas, by jeszcze bardziej zwrócić uwagę, że jest ciężko pracującym obywatelem.
Problem w tym, że pan robotnik – a raczej sztabowiec, który wymyślał ten filmik – popełniła bardzo istotny błąd, co paradoksalnie skończyło się jako oskarżenie wobec Jarosława Kaczyńskiego. Okazuje się, że dane pochodzące z GUS dotyczące zarejestrowanej stopy bezrobocia jasno pokazują, że 15-procentową stopę bezrobocia mieliśmy w Polsce w roku 2007. Co ciekawe, było to w styczniu, kiedy to premierem był nikt inny jak przewodniczący partii PiS, Jarosław Kaczyński. Platforma Obywatelska i Donald Tusk objęli władzę dopiero w późniejszym okresie, czyli jesienią tego samego roku.
– Ciekawostka. W spocie PiS o Tusku pada wypowiedź: „Pamiętam, straciłem pracę, bo bezrobocie było 15-procentowe”. Ale za PO nigdy nie było 15-procentowego bezrobocia. Ostatni raz bezrobocie 15% było w styczniu 2007 r., gdy rządziło PiS, a premierem był Jarosław Kaczyński – wskazał Michał Protaziuk, dziennikarz z Onetu. Do wpisu załączył tabelkę pokazującą bezrobocie rejestrowane w Polsce od 2002 roku.
Naturalnie, nie stanowi to zaskoczenia, że ta osoba identyfikowana jako „pan robotnik” to nie przypadkowy jednostka społeczna, lecz aktor i osoba odpowiedzialna za zarządzanie produkcją w kontrolowanej przez pisowski reżim Telewizji Republika.