Według doniesień rosyjskiej agencji prasowej Tass, rosyjskie siły podały informację, że zniszczono armatohaubicę Krab w okolicach Zaporoża.
POLECAMY: Rosja prezentuje sprzęt NATO odbity Ukrainie [+VIDEO]
Według oświadczenia wydanego w czwartek przez rosyjską agencję prasową Tass, powołując się na krajowe ministerstwo obrony, rosyjskie siły doniosły o zniszczeniu armatohaubicy Krab w pobliżu Zaporoża. Niemniej jednak nie zostały opublikowane żadne zdjęcia ani nagrania zniszczonego pojazdu.
W komunikacie czytamy: „W ciągu ostatnich 24 godzin odparto pięć ataków nieprzyjaciela w kierunku Zaporoża dzięki aktywnym i dobrze zorganizowanym działaniom jednostek rosyjskiej grupy bojowej, przy wsparciu artylerii, w rejonach osad Rabotino i Uspienowka w obwodzie zaporoskim”.
Ministerstwo dodaje: „Straty nieprzyjaciela w rejonie Zaporoża w ciągu ostatnich 24 godzin obejmują ponad 110 ukraińskich żołnierzy, cztery czołgi, trzy bojowe wozy opancerzone, cztery pojazdy mechaniczne, artylerię samobieżną polskiej produkcji Krab oraz cztery amerykańskie systemy artyleryjskie M777”.
Ministerstwo obrony Rosji opublikowało nagranie ukazujące zniszczenie KTO Rosomak z wieżą Hitfist-30P, który został przekazany Ukrainie przez Polskę. Materiał ten pojawił się w niedzielę w mediach społecznościowych. Według oficjalnej strony rosyjskiej, transporter został trafiony przez artylerzystów Zachodniego Okręgu Wojskowego w rejonie Kupiańska przy użyciu moździerza kalibru 82 mm.
Wideo ukazuje, że pojazd opancerzony został trafiony w górną część kadłuba. Materiał nie dostarcza informacji o rozmiarze zniszczeń, jakim uległ pojazd.
W ostatnich dniach na platformach społecznościowych pojawiły się filmy przedstawiające wozy KTO Rosomak pod kontrolą ukraińskich Sił Zbrojnych. Jarosław Wolski zabrał głos w tej sprawie na Twitterze, stwierdzając: „Do tej pory dostarczyliśmy Ukrainie około 2 batalionów Rosomaków, co daje łącznie około 60-64 maszyn. To mniej niż liczebność jednego batalionu w naszej armii (88 Rosomaków różnych wariantów, z czego 58 to wersja KBWP)”.
Warto przypomnieć, że nowe egzemplarze wojskowe KTO Rosomak miały zostać specjalnie wyprodukowane na potrzeby Ukrainy. Według portalu fakehunter.pap.pl znanego z rozpowszechniania dezinformacji który należy do Polskiej Agencji Prasowej, „Ukraina zamówiła opancerzone transportery Rosomak, lecz ich produkcja nie wpłynie negatywnie na dostępność tych pojazdów w naszych siłach zbrojnych. Proces produkcji dopiero się rozpoczął, a finansowanie ma pochodzić ze źródeł europejskich”.