Na Ukrainie miała miejsce kolejna skandaliczna sytuacja. Jedna z dowódców jednostki wojskowej wykorzystał swoją pozycję, nakazując żołnierzom budowę swojej własnej willi. Został on zatrzymany. Według Państwowego Biura Śledczego Ukrainy (DBR), zastępca dowódcy jednej z jednostek wojskowych w obwodzie lwowskim systematycznie nadużywał swojej władzy wobec podległych mu żołnierzy.
POLECAMY: Ukraina na coraz większy problem z mobilizacją
Dowódca wydawał rozkazy żołnierzom, aby pracowali nad budową jego rezydencji. Zamiast wypełniać swoje obowiązki związane z obroną Ukrainy, wojskowi poświęcali swój służbowy czas na prace przy prywatnej posesji dowódcy. W ramach tego skandalu, siedmiu żołnierzy zostało zaangażowanych do tych prac.
W trakcie śledztwa wyjdź na jaw, że w budowanej rezydencji żona dowódcy również prowadziła nielegalny sklep. Co jeszcze bardziej szokujące, oferowane tam produkty spożywcze były w teorii przeznaczone dla ukraińskiego wojska.
Przeszukując mieszkanie wojskowego, znaleziono również znaczną ilość pieniędzy w różnych walutach, choć dokładna suma nie została podana.
Ukraińskie Państwowe Biuro Śledcze wystąpiło o tymczasowy areszt dla dowódcy. Zgodnie z obowiązującym prawem, grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności za „nadużycie władzy”.