Wojewoda Mazowiecki, Tobiasz Bocheński, skierował zapytanie do prezydenta Warszawy, Rafała Trzaskowskiego, w sprawie zalanej trasy S8.
Według informacji przekazanych przez Zespół Prasowy Wojewody Mazowieckiego w czwartek, wojewoda napisał list, w którym pyta o środki podjęte w celu usuwania utrudnień w ruchu drogowym na ekspresowej drodze S8. W liście również zapytano o działania podejmowane przez Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w tej kwestii oraz o powód braku uruchomienia sztabu kryzysowego.
POLECAMY: WARSZAWA WYSYŁA KOMUNIKAT Z OSTRZEŻENIEM. PO ULEWIE TRASA S8 CAŁKOWICIE ZALANA!
„Jak podkreśla Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Warszawie w ramach oddanego, po rozbudowie w 2015 r., do eksploatacji odcinka drogi ekspresowej wykonano system odwodnienia trasy S8, której wody opadowe trafiają do kanalizacji deszczowej miejskiej, a jej parametry zostały specjalnie przebudowane i dostosowane do nowej trasy, poprzez budowę odpowiedniej przepustowości rur kanalizacyjnych i zbiorników retencyjnych” – napisano w informacji przekazanej przez zespół prasowy wojewody.
Zaznaczono, że prawidłowe funkcjonowanie tego systemu jest osiągalne, gdy miejska kanalizacja jest swobodna i ma odpowiednią przepustowość. Wcześniej, w tym obszarze, trasa nie była narażona na zalanie, ponieważ kanalizacja skutecznie odprowadzała opady deszczu.
Nacisk położono na to, że po otrzymaniu informacji o zalanej drodze S8, wojewoda podjął działania w celu zrozumienia przyczyn tego zdarzenia. Okazało się, że problem nie wynika z infrastruktury drogowej podlegającej rządowi, lecz z zatkania miejskiej infrastruktury, która odpowiada za odprowadzanie wód opadowych.
W środę intensywne opady deszczu spowodowały zalanie niektórych ulic w Warszawie. Trasa S8 została zalana, a woda dostała się do tunelu przy rondzie Zesłańców Syberyjskich oraz na ulice Złota i Emilii Plater w centrum miasta. W wyniku tego, w popołudniowych godzinach szczytu, ruch przez wszystkie mosty w mieście był sparaliżowany.