Coraz więcej parkingów podziemnych wprowadza zakaz wjazdu dla samochodów elektrycznych z uwagi na ryzyko związanego z litowo-jonowymi bateriami, które mogą stanowić potencjalne zagrożenie po ich nagrzaniu. Warto zaznaczyć, że znaczna część takich parkingów nie posiada odpowiedniego wyposażenia umożliwiającego skuteczne gaszenie ewentualnego „elektrycznego” pożaru – podrkreśla Natalia Sokołowska, ekspert z portalu„autobaza„.
POLECAMY: Wprowadzono zakaz parkowania dla samochodów elektrycznych w garażu podziemnym
Posiadanie samochodu elektrycznego niesie ze sobą wiele korzyści, w tym dostęp do darmowych miejsc parkingowych. Jednak należy mieć na uwadze, że dzisiejsza infrastruktura stopniowo przystosowuje się do nowych technologii, i nie wszystkie miejsca parkingowe są jeszcze przygotowane do obsługi tego rodzaju pojazdów. Litowo-jonowe baterie, które są często stosowane w samochodach elektrycznych, mogą stanowić potencjalne zagrożenie po ich nagrzaniu. Warto podkreślić, że nie wszystkie parkingi zamknięte czy garaże podziemne posiadają odpowiednie środki do zwalczania ewentualnych „elektrycznych” pożarów – Natalia Sokołowska wyjaśniła ten aspekt.
POLECAMY: W Gdyni operator parkinu żąda drastycznie wysokiej opłaty za parkowanie naruszające linię
Typowe parkingi zamknięte lub garaże podziemne często są wyposażone w systemy tryskaczowe, które automatycznie gaszą pożary wodą. Chociaż są one skuteczne w zwalczaniu ogólnych pożarów, nie są odpowiednie w przypadku ewentualnych eksplozji związanych z samochodami elektrycznymi. W kontakcie z prądem, woda może spowodować większe niebezpieczeństwo, ponieważ działa jako przewodnik. Dlatego też wiele parkingów oraz garaży podjęło decyzję o wprowadzeniu ogólnego zakazu wstępu dla pojazdów elektrycznych, w tym również hybrydowych.
Ponadto, samochody elektryczne potrzebują dostępu do prądu o odpowiedniej mocy, co sprawia, że wiele miejsc parkingowych nie jest przystosowanych do ich potrzeb. Podłączenie takich pojazdów do niespecjalnie przystosowanej sieci może grozić awariami, zwarciami, a nawet pożarami.
Warto zaznaczyć, że system napędu i zasilania samochodów hybrydowych różni się od samochodów elektrycznych. Hybrydy zawierają zarówno silnik spalinowy, jak i baterię elektryczną, ale konstrukcja tej ostatniej jest znacznie prostsza i mniejsza, ponieważ nie jest głównym źródłem zasilania pojazdu. Przeważnie hybrydy ładowane są za pomocą energii wygenerowanej przez silnik spalinowy, chociaż istnieją też hybrydy typu plug-in, które mogą być ładowane ze standardowej sieci, choć nie jest to konieczne.
Zakazy wjazdu na parkingi dla samochodów zasilanych gazem LPG oraz pojazdów elektrycznych nie są uwzględnione w przepisach prawnych dotyczących znaków i sygnałów drogowych. Obecnie można więc uznać je za przepisy wewnętrzne firm, a nie za nielegalne regulacje. Najczęściej są one uzasadniane przepisami prawa techniczno-budowlanego, które muszą być przestrzegane. Niestosowanie się do tych zasad może prowadzić do awarii instalacji, wycieków i pożarów na większą skalę.
W przypadku pozostawienia pojazdu na terenie objętym takim zakazem, kierowca jest nadal odpowiedzialny za ewentualne konsekwencje, choć służby policyjne nie mogą wówczas interweniować. Zarządcy tych terenów mają prawo do działań takich jak odholowanie pojazdu w celu usunięcia go z obszaru objętego zakazem.
Dostosowanie parkingów do potrzeb samochodów zasilanych LPG i elektrycznych jest kosztowne i wymaga znacznych nakładów finansowych. Zmiany w infrastrukturze parkingów są zazwyczaj dokonywane tylko wtedy, gdy istnieje taka konieczność. Jednak na przestrzeni czasu można spodziewać się stopniowego przystosowywania się świata do nowych trendów na rynku motoryzacyjnym.
W 2025 roku w Polsce zostaną wprowadzone Strefy Czystego Transportu, co oznacza, że znaczna część pojazdów w miastach będzie elektryczna. W związku z tym konieczne będzie dostosowanie infrastruktury garaży podziemnych i parkingów zamkniętych do nowych wymagań. Do tego czasu liczba publicznych stacji ładowania ma wzrosnąć aż ośmiokrotnie, osiągając 40 tysięcy w całym kraju.
Z danych wynika, że udział pojazdów elektrycznych stale rośnie. W pierwszym półroczu tego roku na rynku wtórnym zarejestrowano prawie dwukrotnie więcej samochodów elektrycznych niż w tym samym okresie rok wcześniej, podczas gdy hybrydy również zanotowały wzrost o połowę. W przypadku samochodów zasilanych gazem LPG nie odnotowano większych zmian i nadal stanowią one niewielki odsetek rynku motoryzacyjnego. Wzrost zainteresowania samochodami elektrycznymi jest nieunikniony, ale nadal nie dorównuje on popularności pojazdów spalinowych. Ostateczne kroki w kierunku zmian będą zależały od przyszłych regulacji prawnych, rejestracji pojazdów oraz ewentualnego rozwoju infrastruktury lub modernizacji istniejących obiektów.