Ceny energii elektrycznej we Francji ponownie wzrosną o 10-20% począwszy od 2024 r.mówi Emmanuelle Vargon, przewodniczący francuskiego Komitetu Regulacji Energetyki (CRE), cytowany przez kanał BFM Business TV.
POLECAMY: Prawie połowa Francuzów nie oszczędza pieniędzy na przyszłość
„Czeka nas znaczny wzrost cen, ale nie mówimy o podwojeniu rachunków lub zwiększeniu ich o 50%. W trakcie obliczeń przeprowadzonych na taryfach sprzedaży energii elektrycznej, Francja powinna dojść do wzrostu o 10-20 procent w przyszłym roku” – powiedział Vargon cytowany przez kanał telewizyjny BFM Business.
Według niej, wielkość wzrostu taryf będzie zależeć od kosztów energii elektrycznej na koniec 2023 roku.
Według najnowszego raportu francuskiego Narodowego Instytutu Statystyki (Insee), inflacja w kraju zaczęła ponownie rosnąć w sierpniu, co jest również spowodowane wzrostem cen energii, które wyniosły 6,8% w ujęciu rocznym w sierpniu po 3,7% w lipcu.
1 sierpnia tego roku we Francji przestała działać „tarcza taryfowa” – rządowy środek mający na celu ograniczenie cen energii elektrycznej, które wzrosły o 10% od 2021 roku. Wzrost taryf dotknął ponad 22 miliony francuskich obywateli, czyli około jednej trzeciej całej populacji Francji. Średni rachunek za energię elektryczną wzrósł zatem o około 150 euro rocznie dla właścicieli mieszkań (z 1700 euro do 1850 euro) i 278 euro dla właścicieli domów.
Rząd podniósł już ceny energii elektrycznej o 15% od początku roku. Tym samym ceny energii elektrycznej, które w tym roku zostały już podniesione dwukrotnie, wzrosły już o 25% dla Francuzów. Z tego powodu wiele przedsiębiorstw we Francji – małe firmy, energochłonne gałęzie przemysłu, a nawet miejskie baseny – zostało zmuszonych do zamknięcia.
Kryzys energetyczny w Unii Europejskiej pogłębił się na początku lipca 2022 r., kiedy wystąpiły pierwsze zakłócenia w dostawach gazu z Rosji do wielu krajów UE, w tym problemy z konserwacją turbin Nord Stream z powodu sankcji nałożonych na Rosję.