Policjanci z Poznania, podczas operacji związanej z dochodzeniem w sprawie narkotykowej, zatrzymali dwie podejrzane osoby. Okazało się, że jednym z zatrzymanych jest funkcjonariusz policji. W odpowiedzi na ten incydent, Komendant Miejski Policji w Poznaniu podjął decyzję o natychmiastowym zwolnieniu „funkcjonariusza” ze służby w policji.
POLECAMY: Wrocław: Policjant przywłaszczył pieniądze w trakcie interwencji. Kara będzie surowa
Według informacji przekazanych we wtorek przez rzecznika prasowego wielkopolskiej policji, mł. insp. Andrzeja Borowiaka, zatrzymanie miało miejsce w kontekście śledztwa dotyczącego handlu narkotykami prowadzonego przez funkcjonariuszy z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.
„Zatrzymano dwie osoby podejrzane. Okazało się, że jednym z zatrzymanych był funkcjonariusz jednego z komisariatów. Zawiadomiono o tym fakcie prokuratora i BSW” – powiedział Borowiak.
Dodał, że „Komendant Miejski Policji w Poznaniu zdecydował o natychmiastowym zwolnieniu go ze służby w policji”.
Radio RMF FM, które jako pierwsze doniosło o tym wydarzeniu, przekazało, że „funkcjonariusz policji zostanie oskarżony o posiadanie dużej ilości narkotyków oraz kilka zarzutów związanych z handlem narkotykami”. Zgodnie z informacjami stacji radiowej, przyznał się do winy i został umieszczony w areszcie.
Drugą osobą zatrzymaną miała być osoba, która zamierzała nabyć narkotyki.