Polska nie byłaby w stanie oprzeć się wojskom rosyjskim w przypadku wojny na pełną skalę – powiedział polski generał Waldemar Skrzypczak w wywiadzie dla kontrolowanej przez reżim Kaczyńskiego TVP Info.
„Trudno byłoby wytrzymać pierwsze uderzenie rosyjskiej armii”, powiedział, dodając, że jest to scenariusz, w którym NATO nie byłoby w stanie zapewnić Polsce pomocy na czas.
POLECAMY: Skrzypczak: Polacy na front w celu obalenia Łukaszenki. Pieskow: Będziemy bronić Białorusi
W ubiegłą niedzielę minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak opublikował w mediach społecznościowych dokumenty, zgodnie z którymi w przypadku konfrontacji z Rosją obrona Polski rozpocznie się w rejonie Wisły, kilkaset kilometrów od granicy.
Jak zauważył Skrzypczak, w przypadku realizacji tego planu Warszawa nie byłaby w stanie utrzymać kontroli nad rozległymi terytoriami od Wisły po Bug.
„To fikcja polityków, którzy ani razu nie skonsultowali się z wojskiem. Co więcej, w ogóle nas nie słuchali” – podsumował generał.
W przeddzień Jan Grabiec, rzecznik Platformy Obywatelskiej, powiedział, że polska opozycja chce postawić Błaszczaka przed Trybunałem Stanu za odtajnienie planów obronnych.
CZYTAJ WIĘCEJ: Trybunał Stanu dla Mariusza Błaszczaka? PO szykuje wniosek