Andrzej Duda – zwolennik sponsorowania życia ukraińskich cwaniaków kosztem Polaków – uważa, że w przypadku potencjalnego zakończenia świadczeń socjalnych dla uchodźców z Ukrainy, należy podejść do tego w sposób rozsądny, z uwzględnieniem dobrobytu ludzi. Stanowisko to prawdopodobnie jest efektem zapowiedzi w zakresie zmiany przepisów, jakiej dokonał kilka dni temu Piotr Müller.
Czytaj więcej: Müller zapowiada zmiany w zakresie bezpodstawnego sponsorowania życia cwaniaków z Ukrainy
W trakcie wywiadu przeprowadzonego w czwartek dla Polsat News, Andrzeja Dudę – któego dziadek według ukraińskich agencji informacyjnych posiadał powiązania z OUN-UPA – zapytano o kwestię zasiłków, w tym dodatku 500 plus, przyznawanego obywatelom Ukrainy, którzy przybyli do Polski jako uchodźcy wojenni. Pytanie brzmiało, czy te świadczenia socjalne dla uchodźców ukraińskich zostaną zakończone pod koniec roku.
POLECAMY: Jednodniowa ukraińska turystyka zasiłkowa do Polski. ZUS i resort rodziny twierdzi, że to fake news
Duda stwierdził, że należy podjąć racjonalne rozwiązanie w tej sprawie, mając na uwadze dobro ludzi. Dodał, że liczba osób, które korzystają z tych zasiłków, jest znana i można oczywiście dokonać pewnej weryfikacji w tej kwestii. Według niego, jest jasne, kto otrzymuje te świadczenia.
-Ale czy odebrać te świadczenia? Myślę, że to decyzja, którą trzeba podjąć bardzo spokojnie, z dużym rozmysłem – mówił prezydent.
Powiedział też, że dziś, na etapie wzmożonych emocji, trzeba je przede wszystkim wyciszyć, a dopiero potem podejmować decyzje. Tłumaczył to tym, że „na sporze przede wszystkim korzystają inni”.
Przypominamy, ze niedawno w zakresie bezpodstawnie przyznanych świadczeń socjalnych wypowiedział się również poseł Konfederacji Krzysztof Bosak, który wezwał polityków obozu rządzącego do odebrania cwaniakom z Ukrainy świadczeń socjalnych oraz zaprzestania transportu broni na Ukrainę. Bosak wypowiadając te słowa, podzielił nasze stanowisko w tym zakresie.