Kontrole domów, które zostały zapowiedziane w kolejnych gminach, wreszcie zostały rozpoczęte. Warto jednak zaznaczyć, że urzędnicy nie odwiedzą każdego gospodarstwa domowego. Kiedy jednak przyjdą, będą oczekiwać odpowiedniej dokumentacji. Niedociągnięcia w dokumentach mogą ponieść znaczne koszty, gdyż grzywna za takie naruszenia wynosi aż 5000 złotych. Przykładem jest brak umowy na regularny wywóz nieczystości z szamba, który może skutkować nałożeniem takiej kary.
Kontrole nad szambami są realizowane w związku z wdrożeniem przez samorządy nowelizacji ustawy z dnia 7 lipca 2022 roku, która wprowadziła zmiany w ustawie Prawo wodne. Ta nowelizacja przewiduje, że samorządy mają dwa lata na przeprowadzenie kontroli gospodarstw domowych na swoim terenie w zakresie nieczystości płynnych.
Pierwsze raporty z przeprowadzonych kontroli, które rozpoczęły się od stycznia 2023 roku, gminy będą zobowiązane dostarczyć na początku 2024 roku do wojewódzkich inspektoratów środowiska. Warto zaznaczyć, że niektóre samorządy rozpoczęły te kontrole dopiero po zakończeniu okresu wakacyjnego.
Kontrole szamb w całej Polsce. Pod lupą setki tysięcy Polaków
Nowelizacja przepisów dotyczących prawa wodnego nałożyła obowiązek na gminy w całej Polsce, polegający na prowadzeniu ewidencji oraz przeprowadzaniu kontroli nad systemami bezodpływowymi w swoich jednostkach administracyjnych. Pracownicy urzędów lokalnych zostali zobligowani do monitorowania wszystkich gospodarstw domowych, które nie są przyłączone do sieci kanalizacyjnej. W ramach tych kontroli, urzędnicy samorządowi skupiają się na:
- Domach wyposażonych w szamba.
- Domach posiadających własne oczyszczalnie ścieków.
Typowe lokalizacje tych gospodarstw domowych to przeważnie obszary wiejskie, jednakże nie jest to regułą. Szacuje się, że tych, którzy zostaną objęci kontrolami, jest około pół miliona obywateli. Dlatego też, tyle właśnie domów w naszym kraju nie jest podłączonych do kanalizacji, według szacunków.
Nowelizacja ta ma na celu zapewnienie odpowiedniego zarządzania i nadzoru nad gospodarką wodną oraz ochronę środowiska naturalnego poprzez skrupulatne monitorowanie i kontrolę systemów bezodpływowych w gminach. To ważne działanie, które ma na celu zminimalizowanie negatywnego wpływu na środowisko oraz zagwarantowanie odpowiednich standardów higienicznych i sanitarnych w miejscach, gdzie nie ma dostępu do kanalizacji.
Urzędnicy z kontrolą przyjdą do niejednego domu. Co trzeba im pokazać?
Podczas kontroli, urzędnicy będą wymagać przedstawienia odpowiednich dokumentów, które potwierdzają zawarcie i wykonanie umowy z firmą asenizacyjną, zajmującą się usuwaniem odpadów z gospodarstwa domowego. W przypadku właścicieli posiadających szamba, istotne będzie dostarczenie rachunków za regularne wywóz nieczystości.
Jednak sytuacja jest trochę inna w przypadku właścicieli przydomowych oczyszczalni ścieków. Zgodnie z wytycznymi urzędu miejskiego Grodziska Mazowieckiego, urzędnicy przeprowadzający kontrolę będą oczekiwali przedstawienia umowy na odbiór osadów ściekowych oraz dokumentów potwierdzających, że osady te są rzeczywiście odbierane.
Należy pamiętać, że w przypadku przydomowych oczyszczalni ścieków istnieje również obowiązek usuwania osadów ściekowych zgodnie z instrukcjami eksploatacji takiej oczyszczalni. Wszystkie te działania muszą być odpowiednio udokumentowane, aby spełnić wymagania kontroli. Warto zrozumieć te przepisy i dbać o zachowanie odpowiedniej dokumentacji, aby uniknąć potencjalnych kar lub problemów w trakcie kontroli.
Wysoka grzywna za brak odpowiedniej dokumentacji. Można zapłacić 5000 zł, a nawet więcej
Odpowiedzialność finansowa dotknie właścicieli gospodarstw domowych, które nie są podłączone do sieci kanalizacyjnej i posiadają szambo lub przydomową oczyszczalnię, a jednocześnie nie dysponują dokumentami potwierdzającymi zawarcie umowy z odpowiednią firmą zajmującą się wywozem nieczystości. Kara finansowa może sięgać nawet 5000 złotych, jednak to nie jest koniec możliwych konsekwencji.
Właściciel, który nie posiada niezbędnych dokumentów, będzie również musiał ponieść dodatkowe koszty związane z opróżnieniem szamba lub oczyszczalni ścieków przydomowej. Gmina zostaje zobligowana do podjęcia takiego działania w przypadku, gdy właściciel nie jest w stanie dostarczyć niezbędnych dokumentów potwierdzających, że firma, z którą podpisana jest umowa, regularnie i skutecznie dba o usuwanie nieczystości zgodnie z postanowieniami umowy. Warto więc zwracać uwagę na konieczność zachowania dokumentacji, aby uniknąć tych kosztów dodatkowych i kary finansowej.
Kontrole w gminach zataczają coraz szerszy krąg. Nad samorządami też wisi groźba kary
Coraz więcej gmin podejmuje kontrole szamb po wakacjach, i to nie bez powodu. Rok zbliża się ku końcowi, a czas na przeprowadzenie kontroli szamb i przydomowych oczyszczalni ścieków szybko się kurczy. Dodatkowo, gminy są teraz odpowiedzialne za wdrożenie tych kontroli. Termin na sfinalizowanie tych formalności wyznaczony jest na rok 2024, ale konieczne jest przeprowadzenie kontroli za rok 2023.
Jeżeli gmina nie przeprowadzi tych kontroli na czas w przypadku gospodarstw domowych, które nie są podłączone do sieci kanalizacyjnej, grożą surowe sankcje. Najwyższa kara to aż 50 tysięcy złotych, która może zostać nałożona na gminę, która nie spełni swojego obowiązku.