Kryzys demograficzny w Polsce to niezmiennie istotny problem, który nieustannie się pogłębia. Według najnowszych danych przedstawionych przez Generalny Urząd Statystyczny, liczba ludności Polski na koniec roku 2022 wyniosła 37 milionów 766 tysięcy osób, co oznacza spadek o ponad 141 tysięcy w porównaniu z rokiem 2021. To zjawisko ma swoje źródła w dłuższym okresie, a kluczowym czynnikiem jest przede wszystkim ujemny przyrost naturalny, który utrzymuje się od 2013 roku. Mimo nadziei, że program 500+ miał odwrócić ten trend, nie udało mu się zwiększyć dzietności w Polsce. W związku z tym pojawił się pomysł zastąpienia tego programu jednorazowymi świadczeniami w wysokości 70 000, 150 000 i 250 000 złotych za urodzenie kolejnych dzieci. Choć to brzmi niemal surrealistycznie, nie jest to żart.
Obniżająca się dzietność stanowi znaczący wyzwanie dla Polski. Malejąca liczba ludności w wieku produkcyjnym i rosnąca liczba emerytów ma bezpośredni wpływ na rynek pracy. Obecnie prawie wszystkie zawody w Polsce borykają się z brakami kadrowymi. Ponadto większa liczba emerytów wywiera presję na system opieki zdrowotnej w kraju. Program 500+ wprowadzony przez rząd Prawa i Sprawiedliwości miał na celu zmienić ten niekorzystny trend, ale niestety, sytuacja nie tylko się nie poprawiła, ale wręcz się pogorszyła z biegiem lat.
Ten program szokuje Polaków
GUS przedstawia dane, które budzą poważne zaniepokojenie, jasno sygnalizując, że w Polsce musimy zacząć się martwić o przyszłość ekonomiczną, zdrowotną i społeczną, jeśli nie zaczniemy rodzić więcej dzieci w ciągu dekady lub dwóch. Przed nami stoją potencjalne wyzwania, takie jak nadmierne obciążenie systemów opieki zdrowotnej i emerytalnej, wzrost chorób związanych z wiekiem oraz spadek jakości życia osób starszych z powodu braku wsparcia ze strony pracującej populacji.
Nie jest to więc niespodzianką, że pojawiają się różne pomysły na zachęcanie Polaków do rozszerzenia swoich rodzin. Paweł Górnik, poseł Konfederacji, przedstawia swój plan w tej kwestii, chociaż trzeba przyznać, że niektóre z jego pomysłów wydają się kuszące, ale równocześnie trudne do zrealizowania. W jego programie wyborczym wspomina się o stopniowym zastąpieniu programu 500+ jednorazowymi wypłatami w wysokości 70 000 zł, 150 000 zł i 250 000 zł za urodzenie kolejnych dzieci. To jednak nie wszystko, Paweł Górnik proponuje również codzienne losowanie nagród w wysokości 2 milionów złotych wśród kobiet, które urodziły dziecko danego dnia.
Choć nie jesteśmy ekspertami w dziedzinie makroekonomii, wydaje się, że wprowadzenie takich rozwiązań mogłoby znacząco pogorszyć kryzys gospodarczy. Ostateczną ocenę pozostawiamy jednak Państwu do rozważenia. Warto pamiętać, że długofalowe i zrównoważone rozwiązania demograficzne wymagają starannego rozważenia i analizy ze strony ekspertów.
Jeden komentarz
komu zabiorą? mnie, a ja na to się nie zgadzam mówię dość. Nigdy od państwa nie otrzymałam żadnej pomocy wręcz przeciwnie więc niech przestaną