Gdyby nie interwencja Tarczy Solidarnościowej, Polacy musieliby w 2023 roku ponieść znacznie wyższe koszty związane z energią elektryczną, aż nawet o 4000 zł więcej – wynika z obliczeń. Obecnie, od początku roku, gospodarstwa domowe w Polsce płacą tylko 40 procent rzeczywistej ceny za zużytą energię elektryczną. To znaczące oszczędności wynikające z nowelizacji ustawy, która zwiększyła limit zużycia prądu objętego zamrożeniem cen.
Dodatkowo, rząd wprowadził dodatkową ulgę w wysokości ponad 120 zł na rachunkach za energię elektryczną dla gospodarstw domowych. Sprzedawcy energii są teraz zobowiązani do udzielenia jednorazowej zniżki wszystkim gospodarstwom domowym, które spełnią jedno z prostych kryteriów. Aby skorzystać z rządowego wsparcia, wystarczy na przykład wyrazić zgodę na otrzymywanie elektronicznych rachunków lub potwierdzić poprawność swoich danych u swojego dostawcy energii.
W praktyce aż 60 procent zużywanej przez polskie gospodarstwa domowe energii elektrycznej jest obecnie dostarczane praktycznie za darmo, dzięki Tarczy Solidarnościowej. Koszty pokrywają spółki energetyczne oraz budżet państwa, co stanowi efektywną ochronę Polaków przed drastycznym wzrostem cen energii wynikającym z kryzysu energetycznego, wywołanego m.in. wojną w Ukrainie i wzrostem kosztów zakupu uprawnień do emisji dwutlenku węgla. Ta inicjatywa jest kluczowa dla utrzymania stabilności cen prądu i surowców energetycznych w obliczu trudnych wyzwań na rynku energetycznym.
Tarcza Solidarnościowa poprawiona. Więcej zniżek na prąd
Ceny prądu zostały zamrożone na poziomie z 2022 roku, dzięki czemu polskie gospodarstwa domowe płacą zaledwie 40 procent realnej ceny zużywanej energii. W pierwszej wersji Tarczy przewidziano, że obniżka będzie stosowana do limitu zużycia wynoszącego 2000 kWh rocznie dla gospodarstwa domowego, 2600 kWh dla gospodarstw domowych z osobami z niepełnosprawnościami i 3000 kWh w przypadku rodzin z Kartą Dużej Rodziny oraz rolników. Te wartości są zbliżone do wyliczonego przez GUS średniego zużycia energii elektrycznej przez dany typ odbiorcy. Przeciętnie gospodarstwa domowe zużywają 2000 kWh rocznie.
„Rząd przyjął nowelizację ustawy, na mocy której limit zużycia energii po preferencyjnej, zamrożonej stawce został podniesiony z 2000 do 3000 kWh dla wszystkich gospodarstw domowych, dla gospodarstw z osobami z niepełnosprawnościami z 2600 do 3600 kWh, natomiast dla rolników i gospodarstw z Kartą Dużej Rodziny – z 3000 do 4000 kWh” – podał Polski Komitet Energii Elektrycznej, zrzeszający największych producentów i dostawców prądu.
W wyniku tych zmian, konsumenci indywidualni w Polsce płacą w 2023 roku zaledwie 41 groszy za 1 kWh energii elektrycznej netto. Nawet te gospodarstwa domowe, które przekroczyły pierwotne limity zużycia, będą ponosić niewielkie dodatkowe koszty, wynoszące około 69 groszy za kWh. To są jedne z najniższych stawek za prąd w całej Europie.
To rządowa Tarcza Solidarnościowa przyczyniła się do zamrożenia cen netto energii elektrycznej w Polsce dla gospodarstw domowych, co oznacza, że ceny te nie rosły z roku na rok. Aktualnie wynoszą one nieco ponad 40 groszy za kilowatogodzinę, czyli około 10 eurocentów, co jest jednymi z najniższych cen w Europie. W porównaniu z unijną średnią ceną wynoszącą 25 eurocentów, Polska prezentuje się wyjątkowo korzystnie. W innych krajach, takich jak Czechy, Grecja i Irlandia, ceny energii dla gospodarstw domowych sięgają nawet 40 eurocentów za kWh. W Polsce aż 60 procent kosztów cen energii jest pokrywane przez rządową Tarczę Solidarnościową, dzięki środkom pochodzącym z specjalnego Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny, finansowanego zarówno przez spółki energetyczne, jak i budżet państwa – jak wyjaśnił Maciej Maciejowski z Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej.
Dla Polaków te zmiany przynoszą wymierne korzyści, ponieważ ich rachunki za prąd będą o wiele niższe po zamrożeniu cen, niż w przypadku gdyby były one bazowane na cenach rynkowych. Przeciętne roczne zużycie energii jest w Polsce niższe, co oznacza, że większość Polaków nie zauważy na swoich rachunkach cen przekraczających 41 groszy za kWh.
Różnicę między tą ceną a ceną rynkową pokrywa budżet państwa oraz główne firmy wytwarzające energię, takie jak PGE, Tauron, Enea i Energa, które wspólnie zgromadziły środki w specjalnym Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny. To przyczyniło się do utrzymania cen energii na niskim poziomie dla konsumentów w Polsce.
Niższe ceny prądu. Sposób na większe oszczędności
Polski Komitet Energii Elektrycznej wprowadza korzystne zmiany, które będą miały zastosowanie również wstecz, a także obejmą gospodarstwa domowe, które przekroczyły już pierwotne limity zużycia energii. Te nowe limity będą obowiązywały dla wszystkich gospodarstw domowych, włącznie z tymi, które wcześniej przekroczyły dotychczasowe limity zużycia, i ewentualna nadpłata zostanie uwzględniona na kolejnej fakturze. Polski Komitet Energii Elektrycznej udostępnił szczegółowe informacje dotyczące tych podwyższonych limitów cen energii Celem tej kampanii jest uświadomienie, jak efektywnie zarządzać energią w domu, aby ograniczyć koszty związane z rachunkami za prąd.
Polski Komitet Energii Elektrycznej od ponad roku prowadzi działania edukacyjne, które pomagają ludziom zmieniać swoje nawyki związane z zużyciem energii w domu. Teraz ta wiedza staje się jeszcze bardziej wartościowa, ponieważ rządowa Tarcza Solidarnościowa oferuje dodatkowe korzyści. Aby skorzystać z dodatkowego rabatu, wystarczy w okresie od 1 października 2022 do 31 grudnia 2023 zredukować zużycie prądu o co najmniej 10 procent. Wówczas otrzymamy dodatkową zniżkę o wartości 10 procent całego rachunku za energię elektryczną, która zostanie naliczona w 2024 roku. Jak wykazują analizy, oszczędność prądu na tym poziomie jest osiągalna bez konieczności wprowadzania drastycznych zmian w trybie życia czy podejmowania dodatkowych wyrzeczeń. Maciej Maciejowski z Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej wyjaśnił, że to prosta zmiana nawyków może przynieść znaczące oszczędności.