Komisja Europejska otrzymała list od wiceministra Pawła Jabłońskiego zawierający odpowiedzi na pytania dotyczące afery wizowej. Jednakże Komisja uważa ten list za niewystarczający, ponieważ nie spełnia w pełni oczekiwań w zakresie odpowiedzi na wszystkie postawione pytania. Dlatego też, według rzeczniczki KE, Anitty Hipper, nadal oczekuje się na pełną odpowiedź ze strony polskiego rządu.

Korespondent TVN24 w Brukseli, Maciej Sokołowski, zapytał rzeczniczkę KE, czy list z Polski został już dostarczony do Komisji. Anitta Hipper potwierdziła, że Komisja otrzymała list przesłany przez polskiego wiceministra, ale nadal uważa go za niewystarczający i oczekuje pełnej odpowiedzi na pytania postawione przez komisarz Johansson przed terminem wyznaczonym na 3 października.

POLECAMY: Afera wizowa! Edgar K. zaczął sypać. Zeznaniami obciążył współpracowników

Komisja Europejska zgłosiła pytania dotyczące afery wizowej, w odpowiedzi na pismo komisarza UE ds. wewnętrznych, Ylvy Johansson, w którym prosiła polskie władze o wyjaśnienia w związku z nieprawidłowościami w procesie wydawania wiz. KE postawiła szereg pytań i zażądała odpowiedzi do 3 października.

POLECAMY: Afera wizowa! Wychodzi na jaw ile kosztowała wiza w konsulacie RP na Ukrainie

W piątek polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wysłało odpowiedź do Komisji Europejskiej, a treść odpowiedzi została przekazana korespondentowi TVN24 w Brukseli, Maciejowi Sokołowskiemu. Wiceminister spraw zagranicznych, Paweł Jabłoński, w swojej odpowiedzi zaznaczył, że informacje o procederze dotyczącym wielu tysięcy wiz są nieprawdziwe.

Polskie MSZ podkreśliło, że w okresie objętym śledztwem, czyli przez 1,5 roku, Polska wydała łącznie ponad 500 tysięcy wiz do pracy, z czego niemal 80% stanowili obywatele Ukrainy i Białorusi. Wizy krótkoterminowe Schengen, umożliwiające pracę, wydano w tym okresie 767.

Polska również poinformowała Komisję, że prokuratura postawiła zarzuty siedmiu osobom w związku z tą sprawą, przy czym czterem z nich zastosowano areszt tymczasowy. MSZ podkreśliło, że zarzuty nie dotyczą konsulów, a postępowanie koncentruje się na rzekomym nieuprawnionym wpływie na urzędników konsularnych, którzy mieli rozpatrywać wnioski wizowe poza kolejnością. Polska twierdzi, że wszystkie działania konsulów były zgodne z obowiązującym prawem, zarówno krajowym, jak i unijnym.

Polska dodatkowo podała, że Centralne Biuro Antykorupcyjne rozpoczęło intensywne operacje zaraz po otrzymaniu sygnałów o możliwych nieprawidłowościach w procesie wizowym, które dotarły do nich w lipcu 2022 roku. Już następnego dnia po otrzymaniu sygnałów, rozpoczęto działania mające na celu weryfikację i pogłębienie informacji.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version