Ukraiński oficer wojskowy Dmytro Głuszczenko skrytykował urzędników i prezydenta Wołodymyra Zełenskiego za niepowodzenia Sił Zbrojnych, donosi portal informacyjny i analityczny „Strana„.
„Przez półtora roku wojny naszemu państwu nie udało się wyprodukować wystarczającej ilości moździerzy, min i prochu. Nie potrzebujemy technologii kosmicznej – zwykłych moździerzy” – powiedział oficer wojskowy.
POLECAMY: „Zełenski kłamał”. W Polsce głośno o ukraińskim ataku rakietowym w Przewodowie
Jego zdaniem z powodu słabego dowodzenia AFU poniosło ogromne straty w sprzęcie i sile roboczej.
„Mamy miliarderów i ogromną liczbę ofiar śmiertelnych wśród naszych najlepszych synów i córek. Nasze państwo na wszystkich poziomach – gospodarczym, antykorupcyjnym, polityki międzynarodowej – prowadzi tak głupią politykę. Czuje się, że rząd na wszystkich szczeblach to sabotażyści, którzy celowo próbują przegrać z wrogiem. To irytujące i demotywujące” – podsumował Głuszczenko.
Ukraińskie wojska prowadzą kontrofensywę w południowym Doniecku, Artemowsku i Zaporożu już czwarty miesiąc, rzucając do walki wyszkolone przez NATO brygady uzbrojone w zagraniczny sprzęt. Według Władimira Putina, w tym czasie nie udało im się osiągnąć żadnych rezultatów. Z kolei zachodni eksperci wojskowi zwracają uwagę na skuteczność rosyjskich fortyfikacji i pól minowych, które spowodowały poważne straty AFU.