Przedstawiciele partii rządzącej twierdzą, że nie ma żadnego problemu z dostępnością paliwa. Jednak niespodziewanie wiceminister Jacek Osuch z PiS został przyłapany na tankowaniu paliwa do trzech dużych zbiorników. Poseł skomentował to z nutką ironii, mówiąc, „Ależ to dopiero sensacja!”
POLECAMY: PILNE: Na stacjach paliw brakuje paliwa 95 oraz diesla. „Awarie dystrybutorów” w całej Polsce
Tymczasem, na stacji Orlenu, ceny paliw niespodziewanie spadły. Czy jest to związane z nadchodzącymi wyborami? To logiczne pytanie, które wielu ludzi nurtuje, obawiając się, że po 15 października ceny znów znacząco wzrosną.
POLECAMY: Mamy problem! Sasin „obiecuje”, że w Polsce paliwa nie zabraknie
W tej sytuacji pojawiły się niepokojące informacje o licznych „awariach” dystrybutorów. Warto wspomnieć, że na początku września Orlen instruował właścicieli stacji, aby zamieszczali karteczki informujące o „awariach” zamiast braku paliwa. Mimo to zarówno PKN Orlen, jak i przedstawiciele partii rządzącej usiłują uspokoić ludzi, zapewniając, że paliwa nie zabraknie. Dlatego też budzi zdziwienie fakt, że wiceminister Jacek Osuch został przyłapany, jak tankuje znaczne ilości paliwa.
W sieci pojawiły się nawet zdjęcia, na których widać, jak Jacek Osuch, wiceminister sportu i poseł PiS, stoi na stacji Orlenu i tankuje duże ilości paliwa, które ukryte są w bagażniku jego samochodu. Czyżby polityk nie wierzył w zapewnienia swojej partii i postanowił tankować na własny rachunek? O to pytają dziennikarze Wirtualnej Polski.
– Ależ ogromna sensacja – napisał w odpowiedzi. Jak stwierdził, tankował do trzech zbiorników po 8 litrów, czyli łącznie 24 litry.
– Ta ilość jest do agregatu, który w razie awarii zasilania pracuje dla koncentratora tlenu. Bardzo się cieszę, że w taki i nie tylko w taki sposób mogę pomagać innym. To jest coś złego? – wyjaśnił. Jak dodał, osoba, która zrobiła mu zdjęcia na stacji, „szuka taniej sensacji”. W podobny sposób odpowiedział dziennikarzom „Gazety Wyborczej”.
– Najprawdopodobniej osoba, która „doniosła” na mnie, bierze udział w niszczeniu moich materiałów wyborczych, no i teraz mnie „dopadła”, ależ ma satysfakcję! – stwierdził Jacek Osuch.
Karetki mają problem z paliwem?
Tymczasem pojawiły się doniesienia, że problem z tankowaniem mają karetki pogotowia.
– Przez kryzys paliwowy karetki z naszej Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego mają trudności z tankowaniem – przekazał Olgierd Geblewicz, marszałek województwa zachodniopomorskiego. Na jego wpis zareagowało biuro prasowe Orlenu.
– Prosimy o nieprowadzenie dezinformacji! W przypadku chwilowego braku jakiegokolwiek produktu, jest on niezwłocznie uzupełniany. Podkreślamy, że ORLEN ma odpowiednią ilość paliwa, aby zaspokoić zapotrzebowanie klientów. Jest to wyłącznie kwestia czasu potrzebnego, aby dostarczyć paliwo do punktu sprzedaży. Dlatego wzmocniliśmy siły logistyczne i dostawy paliw realizowane są na bieżąco – czytamy w komunikacie spółki.