Według doniesień serwisu legaartis.pl, niemiecki supermarket Mein Real ogłosił swoją upadłość, co może skutkować utratą pracy przez nawet kilka tysięcy osób. Warto zaznaczyć, że hipermarkety Real były kiedyś niezwykle popularne w Polsce.
Informacje o tej upadłości opierają się na komunikacie wydanym przez samą sieć hipermarketów Mein Real. Zgodnie z tym komunikatem, w dniu piątek, 29 września, spółka złożyła oficjalny wniosek o rozpoczęcie postępowania upadłościowego. Ta niekorzystna sytuacja dotyczy aż ponad 5 tysięcy pracowników, którzy zatrudnieni są w 62 sklepach oraz w centrali firmy w Mönchengladbach.
Obecnie sieć supermarketów Mein Real jest w trakcie ogłaszania swojej upadłości i rozpoczęcia procesu poszukiwania nowego właściciela. Jest to sytuacja trudna zarówno dla pracowników, którzy niepewnością muszą zmierzyć się z potencjalną utratą miejsc pracy, jak i dla samej firmy, która stara się znaleźć rozwiązanie w obliczu trudności finansowych. Warto monitorować rozwój tej sytuacji, ponieważ będzie miała wpływ na przyszłość tej popularnej sieci handlowej.
Niepewna przyszłość niemieckiej sieci
Przeprowadzenie postępowania upadłościowego zostanie zrealizowane w trybie samorządowym, co ma na celu umożliwienie kontynuacji działalności gospodarczej Mein Real, jednocześnie otwierając drzwi do rozmów z konkurentami, którzy mogą zainteresować się przejęciem całej sieci sklepów.
W ciągu ostatnich lat sieć handlowa Mein Real była świadkiem kilku zmian właścicieli. Na początku to Kaufland, potem Edeka, a następnie Globus przejmowali sklepy o najlepszych lokalizacjach.
Warto zaznaczyć, że obecna sytuacja budzi obawy co do losu miejsc pracy, zwłaszcza dla około 5 tysięcy pracowników zatrudnionych w 62 sklepach oraz w centrali firmy w Mönchengladbach, leżącej w zachodnich Niemczech, w kraju związkowym Nadrenia Północna-Westfalia.
Jednakże sieć Mein Real stara się uspokoić obawy. Proces restrukturyzacji ma na celu zachowanie jak największej liczby istniejących miejsc pracy, a co istotne, wynagrodzenia i pensje pracowników mają nadal być wypłacane, co stanowi pozytywną wiadomość dla zaangażowanych osób. To ważne posunięcie, mające na celu utrzymanie stabilności i kontynuację działalności firmy w obliczu trudności finansowych.
Dawny Real najpierw zniknął z Polski. Sieć z problemami zmagała się od dawna
Sieci sklepów spożywczych Mein Real można znaleźć nie tylko w Niemczech, ale także w Turcji i Rumunii. Przez okres od 1995 do 2014 roku, supermarkety pod nazwą Real funkcjonowały również w Polsce. Wówczas sieć była częścią koncernu handlowego Metro AG, a w Polsce działało aż 54 sklepy, według danych z 2012 roku.
Jednakże od tego czasu, sieć przeszła przez wiele zmian zarówno w kontekście właścicieli, jak i strategii działania. Obecnie jest własnością inwestora finansowego SCP, który w czerwcu 2022 roku sprzedał spółkę, ale zdecydował się odkupić ją ponownie w maju tego roku, z powodu „krytycznej sytuacji gospodarczej”. W trakcie tego procesu zarządzanie siecią popełniło poważne błędy.
Bojan Luncer, dyrektor generalny Mein Real, przyznał, że mimo dokonanych znaczących usprawnień operacyjnych, nie udało się wystarczająco szybko naprawić błędnych decyzji w zakresie zarządzania operacyjnego. Dodatkowo, firma działała w trudnym otoczeniu makroekonomicznym. W związku z tym, złożono wniosek o ogłoszenie upadłości samorządowej, co otwiera nową możliwość kontynuacji działalności gospodarczej.
Obecnie sieć supermarketów Mein Real ogłosiła upadłość i oczekuje na znalezienie nowego właściciela, który będzie mógł wprowadzić odpowiednie zmiany i przywrócić stabilność tej sieci handlowej.
SPAR wycofuje się z Polski, Aldi zamyka biznes w Danii. Przetasowania w działalności marketów spożywczych
Polski SPAR jest obecnie na sprzedaż, co oznacza, że właściciel dokona zmiany w 212 sklepach na terenie całego kraju.
Grupa poinformowała, że podejmuje kroki mające na celu wycofanie się z działalności w Polsce. W skład tej grupy wchodzą nie tylko sklepy spożywcze, zarówno te należące do korporacji, jak i prowadzone przez niezależnych operatorów detalicznych, ale także firma produkująca gotowe dania oraz dwa regionalne centra dystrybucyjne w południowej i środkowej Polsce.
Warto również zauważyć, że na początku września inny niemiecki dyskont, Aldi, zdecydował się całkowicie wycofać z rynku w Danii. Sieć norweskich supermarketów Rema 1000 przejmie 114 sklepów Aldi. W ramach tej transakcji norwescy inwestorzy przejmą nie tylko sklepy, ale również istniejący sprzęt, takie jak 45 ciągników siodłowych i 42 przyczepy, a także nieruchomości i centra dystrybucyjne. Dodatkowo, pracownicy Aldi będą mieli możliwość przejścia do nowej firmy, a mówi się nawet o około 900 osobach, które pracowały dotychczas w niemieckim dyskoncie.