Certyfikat, który upoważnia kierowców do posiadania samochodu rodzinnego, musi być uzyskany przez osoby planujące zakup tego rodzaju pojazdu. Jego cena jest wyjątkowo wysoka, a w ciągu ostatnich dwóch lat zanotowano potrójny wzrost jego wartości. Co więcej, możliwość zdobycia tego certyfikatu jest ograniczona do cyklicznych aukcji, które odbywają się tylko raz na dwa tygodnie, przy czym rząd rygorystycznie nadzoruje ilość przyznawanych dokumentów tego typu.
Ten dokument, znany jako certyfikat emisji COE (Certificate of Entitlement), stał się niezmiernie cenionym i konkurencyjnym zasobem w społeczeństwie. Służy on jako kluczowy element, który decyduje o możliwości posiadania samochodu rodzinengo w Singapurze. Ceny COE wystrzeliły w górę, co sprawia, że staje się on prawdziwą fortuną dla przyszłych właścicieli pojazdów. W ostatnich dwóch latach notujemy trzykrotny wzrost cen, co jest wynikiem wielkiego zainteresowania samochodami oraz ograniczonej podaży tych certyfikatów.
Każda próba zdobycia certyfikatu odbywa się w czasie regularnych aukcji, które odbywają się co dwa tygodnie. Na tych aukcjach rywalizują potencjalni nabywcy, starając się uzyskać certyfikat COE, który umożliwi im zakup samochodu rodzinnego. Warto zaznaczyć, że rząd Singapuru dokładnie monitoruje i kontroluje liczbę wydawanych certyfikatów, aby zarządzać dostępem do samochodów w mieście i kontrolować problem korków na drogach.
Ten dokument kosztuje kierowców fortunę
W 1990 roku Singapur wprowadził innowacyjny system 10-letnich certyfikatów uprawnień (COE) jako strategiczny środek mający na celu zwalczanie problemu korków na drogach. To unikalne podejście wymaga od potencjalnych właścicieli pojazdów uzyskania tego dokumentu przed zakupem samochodu. Proces przyznawania COE odbywa się poprzez regularne aukcje, które organizowane są co dwa tygodnie, a ich ilość jest kontrolowana przez rząd.
System COE w znaczący sposób wpłynął na cenę zakupu samochodów w Singapurze, czyniąc ten kraj jednym z najdroższych miejsc na świecie, jeśli chodzi o nabycie pojazdu. Aktualnie, cena samego dokumentu wynosi ogromne 460 000 zł. Tak, to nie jest żadna literówka – za sam certyfikat trzeba zapłacić niemal pół miliona złotych.
System COE obejmuje różne rodzaje certyfikatów, które są przeznaczone dla różnych kategorii pojazdów, włączając w to mniejsze samochody, motocykle i samochody użytkowe. Ceny tych dokumentów osiągnęły rekordowe poziomy od kilku miesięcy z rzędu, co jest wynikiem zwiększonego popytu na samochody po ustąpieniu pandemii. Dodatkowo, rząd zdecydował się obciąć rabaty dostępne wcześniej dla posiadaczy certyfikatów, co dodatkowo podniosło koszty zakupu samochodów.
Rekordowe poziomy od czasów pandemii
Najniższy dostępny obecnie certyfikat emisji COE dla samochodów kosztuje teraz 289 000 zł, co stanowi aż trzykrotny wzrost w porównaniu do roku 2020. Wówczas, wskutek spadku popytu na nowe pojazdy z powodu pandemii, cena COE znacząco spadła. Nawet kategoria „otwarta”, która pozwala na korzystanie z certyfikatów w przypadku dowolnego typu samochodów i nie nakłada na nie żadnych ograniczeń, osiągnęła rekordowy poziom cenowy, wynoszący 423 000 zł.
Alice Chang z Toyota Borneo Motors podkreśliła w rozmowie z BBC, że wzrost cen COE był oczekiwany, ze względu na znaczący popyt na nowe samochody. W jej słowach: „Za każdym razem, gdy wprowadzamy luksusowe modele, kupujący stoją w kolejce przed naszym salonem”.
Singapur, mimo że jest stosunkowo niewielkim krajem, regularnie znajduje się wśród krajów z największą liczbą milionerów na świecie. Jednak dla przeciętnego Singapurczyka, którego średnia pensja wynosi około 16 000 zł miesięcznie, posiadanie własnego samochodu stanowi wyzwanie finansowe. Rząd Singapuru zależy na zachęcaniu mieszkańców do korzystania z doskonale rozwiniętego transportu publicznego, który jest jednym z najlepszych na świecie.
Na koniec roku ubiegłego, w Singapurze, który zamieszkuje około 5,5 miliona mieszkańców, zarejestrowanych było mniej niż 1 milion samochodów prywatnych. Liczba dostępnych nowych certyfikatów COE zależy od liczby starszych pojazdów wycofywanych z użytku na drogach miasta.
