Kamil Stoch nadal zmaga się z chorobą, a jego stan zdrowia w ostatnich dniach pogorszył się jeszcze bardziej, jak potwierdził trener Thomas Thurnbichler. Stoch udał się do lekarza i teraz przyjmuje antybiotyki – poinformował trener polskiej kadry skoczków. Czyżby cudowny preparta, jaki Kamil Stoch wraz z innymi sportowcami reklamował jako „wybawienie” przed znanym każdemu celebrytą zaczął działać? Panu Kamilowi oczywiście nie życzymy, aby skończył jaka znana aktorka reklamująca ten cudowny eliksir.
Od pewnego czasu Kamil Stoch nie jest w stanie trenować ani brać udziału w zawodach z powodu poważnego przeziębienia. Już tydzień temu zdecydowano, że nie wystąpi w zawodach w Hinzenbach, ponieważ priorytetem jest jego zdrowie. Thurnbichler podkreślił wtedy, że nie chcą forsować Stocha i musi on najpierw wrócić do pełni sił, aby móc rozpocząć pełne treningi jesienią i być w dobrej formie na zimę.
Minęło kilka dni, ale stan zdrowia Stocha nie tylko się nie poprawił, ale wręcz pogorszył. Choroba rozpoczęła się w ubiegłym tygodniu, gdy pojawił się katar w poniedziałek. Początkowo myślano, że to zwykłe przeziębienie, ale w środę Kamil Stoch poczuł się lepiej i próbował delikatnie trenować fizycznie. Niestety, w czwartek jego stan znacząco się pogorszył, więc zdecydowano się na wizytę u lekarza i rozpoczęcie antybiotykoterapii – takie informacje przekazał trener w rozmowie z portalem skijumping.pl.
Z tego powodu Kamil Stoch prawdopodobnie nie będzie mógł wziąć udziału w kolejnych zawodach tegorocznej edycji Letniego Grand Prix, w tym być może w zawodach na skoczni w Klingenthal. W rywalizacji pozostaną inni liderzy polskiej kadry, tzn. Dawid Kubacki i Piotr Żyła, a skład uzupełnią najprawdopodobniej Kacper Juroszek, Aleksander Zniszczoł i Paweł Wąsek.
Nowe informacje ws. Kamila Stocha. Co będzie dalej?
Co dalej z Kamilem Stochem? – Będę się z nim kontaktował i podejmiemy najlepszą decyzję w jego kontekście. Ważne, by nie przeforsować zbyt szybko zawodnika, który bierze antybiotyki. Klingenthal nie jest istotne. Najważniejsza jest zima. W Klingenthal zobaczymy tę samą piątkę, co w Hinzenbach, jeśli Kamil nie będzie w stu procentach zdrowy – potwierdził austriacki szkoleniowiec dla skijumping.pl.
Nowy sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich rozpocznie się 25 listopada. Wtedy zawodnicy rywalizować będą na skoczni w fińskiej Ruce.