Afera Pandora Gate rozprzestrzenia się coraz bardziej. Po tym, jak pewien youtuber opublikował wyniki swojego śledztwa dotyczącego nadużyć seksualnych i pedofilskich zachowań w świecie internetowych celebrytów, wielu influencerów nagle zerwało ze zmową milczenia. W tej sprawie pojawiają się coraz poważniejsze oskarżenia, włącznie z doniesieniami o gwałcie na nieprzytomnej dziewczynie.
POLECAMY: Ujawniono szokujące materiały dotyczące afery pedofilskiej wśród youtuberów [+VIDEO]
Pandora Gate to największa kontrowersja w historii polskiego YouTube’a. Śledztwo Sylwestra Wardęgi ujawnia, że w kręgach polskich youtuberów i influencerów utrzymywała się konspiracja milczenia dotycząca powszechnego problemu nadużyć seksualnych wobec nieletnich dziewcząt, a nawet niektórych dzieci.
W swoim filmie Wardęga szczególnie koncentruje się na przypadku Stuu (Stuart Kluza-Burton), polskiego youtubera, który według jego badania utrzymywał kontakt z nastolatkami w bardzo młodym wieku. Poza Stuu, w tej aferze pojawiają się również inne pseudonimy znanych polskich celebrytów internetowych. Wszystko to towarzyszy oskarżeniom o konspirację milczenia, która rzekomo panowała w tej społeczności.
Gwałt na nieprzytomnej dziewczynie? Uczestnik show TVN-u się broni
Jeden z uczestników show telewizyjnego TVN postanowił się bronić po ujawnieniu afery Pandora Gate. Youtuber Amdeusz „Ferrari” Roślik opublikował na Instagramie swoje przemyślenia, zaznaczając, że posiada wiedzę na temat przypadku, w którym ktoś miał rzekomo zgwałcić nieprzytomną dziewczynę podczas imprezy.
– Wyobraźcie sobie, że dziewczyna na imprezie traci przytomność. Ten zwyrodnialec rozbiera się i zaczyna ją, brzydko nazwę, posuwać. Ta dziewczyna nigdy nie wiedziała, że do tego doszło. Minęło x czasu, ona nie wiedziała, że została wykorzystana. Jednakże ten dzban podczas stosunku wyciągnął telefon i zaczął nagrywać. Nigdy by to nie wyszło na światło dzienne, gdyby nie fakt, że jego własna dziewczyna weszła mu w galerię i znalazła filmik, jak posuwa nieprzytomną laskę – mówi influencer.
Następnie Ferrari zasugerował, że mówi o osobie, którą można utożsamić z Michałem Gałą, youtuberem, który stał się znany w całej Polsce dzięki swojemu udziałowi w programie telewizyjnym TVN „Top Model”.
Model i internetowy celebryta odniósł się już do oskarżeń. Stwierdził, że jest niewinny, lecz przyznał, że toczy się wobec niego postępowanie.
„Szanowni państwo, w związku z informacjami publikowanymi przez Sylwestra Wardęgę i Amadeusza Roślika chciałbym wyraźnie podkreślić, że nie popełniłem przestępstwa, które jest mi zarzucane. Swoją niewinność wykazuję w toczącym się postępowaniu karnym z i tego względu nie będę składał innych oświadczeń w związku z tą sprawą. Nie mam nic wspólnego z wydarzeniami dotyczącymi innych influencerów, o których publikowane są przez ostatni tydzień materiały w mediach społecznościowych i nie będę wypowiadał się na ten temat” — napisał, grożąc, że będzie pozywał osoby, które godzą w jego dobre imię.