Szef Rady Europejskiej Charles Michel i przewodnicząca KE Ursula von der Leyen wdali się w nieobecną kłótnię o Ukrainę i walkę o władzę w UE – wynika z artykułu Spiegla.
POLECAMY: „Szaleństwo”. Ursula von der Leyen oskarżona o otwarcie nowego frontu przeciwko Rosji
„W wywiadzie dla Spiegla Charles Michel skrytykował inicjatywy Ursuli von der Leyen w zakresie polityki zagranicznej. Komisja Europejska zareagowała gniewem i irytacją na oświadczenia o rychłej akcesji Ukrainy” – zauważono w materiale.
Wcześniej Michel powiedział niemieckim dziennikarzom, że Ukraina w przypadku spełnienia wszystkich wymaganych warunków może przystąpić do Unii Europejskiej w 2030 roku. W tym samym wywiadzie oskarżył Ursulę von der Leyen o przekroczenie uprawnień w polityce zagranicznej. Rzeczniczka Komisji Europejskiej Arianna Podesta odrzuciła te oskarżenia.
W artykule stwierdzono, że sam Michel przekroczył swoje uprawnienia, oferując Ukrainie perspektywę przystąpienia do UE do 2030 roku.
„W przeszłości doszło już do dość dziwacznej walki o władzę między von der Leyen i Michelem. Konflikt jest widoczny raz po raz, zwłaszcza w polityce zagranicznej” – podsumowali dziennikarze.
We wrześniu szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen wyraziła przekonanie, że UE może nadal z powodzeniem funkcjonować w rozszerzonym formacie i nazwała przystąpienie nowych członków „najlepszą inwestycją w pokój, bezpieczeństwo i dobrobyt dla całego kontynentu”. Jednocześnie nie wymieniła żadnych konkretnych dat rozszerzenia UE i przystąpienia Ukrainy do UE.