Od stycznia 2023 roku obowiązują nowe przepisy dotyczące identyfikacji i rejestracji zwierząt w Polsce. Wprowadzono wymóg rejestracji każdego hodowcy zwierząt, w tym drobiu, koni czy jeleni, w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR) jako zakład drobiarski. Celem tych zmian jest poprawa bezpieczeństwa dla hodowców oraz konsumentów, oraz ułatwienie kontroli nad zwierzętami i zwalczanie nielegalnej hodowli.
Każdy, kto posiada nawet jedną kurę, musi dokonać rejestracji przed 6 kwietnia 2023 roku, aby uniknąć kary pieniężnej w wysokości 30-krotności średniej krajowej, czyli obecnie ponad 200 tys. złotych. Nowe przepisy mają na celu wykrycie i zwalczanie nielegalnej hodowli oraz uszczelnienie systemu.
Rejestracja zwierząt umożliwi szybką identyfikację w przypadku wykrycia chorób zakaźnych oraz pozwoli na szybkie zlokalizowanie i usunięcie zagrożeń. W ten sposób przepisy te przyczynią się do poprawy zdrowia zwierząt i konsumentów. Wprowadzenie obowiązku rejestracji jest również korzystne dla hodowców, ponieważ pozwoli im na uzyskanie informacji o swoich zwierzętach, takich jak ich historia zdrowotna i pochodzenie.
Przepisom tym sprzeciwia się prezes KRIR, który zwrócił się do ministra rolnictwa o pilną interwencję i zmianę kuriozalnego zapisu.
„Zakład drobiu” już od jednej kury
Aktualne przepisy stanowią jasno: jesteś posiadaczem zwierzęcia hodowlanego-masz obowiązek zarejestrować je w systemie Rejestracji i Identyfikacji Zwierząt. Jak się okazuje, prawo to dotyczy także małych hodowli przyzagrodowych, a obowiązkiem są objęci nawet posiadacze jednej sztuki drobiu. W świetle nowej ustawy, każdy kto utrzymuje drób przyzagrodowo, musi zarejestrować swój „zakład drobiu” w przeciągu ciągu trzech miesięcy od wejścia przepisów w życie, a więc do 6 kwietnia 2023 roku.
Zdaniem Krajowej Izby Rolniczej osoby utrzymujące kilka sztuk drobiu na własny użytek powinny być zwolnione z obowiązku rejestracji „zakładu drobiu” w Agencji, a nakładanie na rolników obowiązku rejestracji, niezależnie od posiadanej liczby zwierząt, jest zaskakujące i absurdalne.
Zgodnie z unijnym rozporządzeniem (UE) 2016/429, w sprawie przenośnych chorób zwierząt, które nakłada wymóg rejestracji zakładów utrzymujących zwierzęta lądowe, istnieją odstępstwa od tego obowiązku, tj. w przypadku zakładów stwarzających nieistotne ryzyko dla zdrowia zwierząt lub zdrowia publicznego.
Wniosek z wprowadzenia tych przepisów jest jasny – rejestracja zwierząt jest kluczowa dla zapewnienia bezpieczeństwa hodowcom i konsumentom, a także dla walki z nielegalną hodowlą. Wszyscy hodowcy powinni przestrzegać tych przepisów i dokonać rejestracji swoich zwierząt przed upływem terminu, aby uniknąć kar pieniężnych i przyczynić się do poprawy systemu hodowli zwierząt w Polsce.
W związku z pojawiającą się w sieci dezinformacją w zakresie tych przepisów wyjaśniamy, że przepisy w zakresie rejestracji drobiu według stanu prawnego na dzień publikacji niniejszego artykułu są nadal obowiązujące. ARiMR powołuje się w swoich komunikatach na wydane w tym zakresie zalecenia, które nie stanowią prawa w Polsce. W konsekwencji braku realizacji obowiązku ustawowego może to w późniejszym czasie (po wyborach) doprowadzić do nakładania przez ten organ na Polaków kar administracyjnych, jakie przewidują te przepisy.
Naszym zdaniem przepisy tej ustawy godzą w prawo wolności i własności i nienaruszalności tej własności przez państwo, jakie gwarantuje obywatelom Konstytucja RP. Jednak ustawodawca tego nie zauważa. Warto w tym miejscy dodać, że zgodnie z art. 25 ustawy oraz wydanym do tej ustawy rozporządzeniem ustawodawca określił również sztywne terminy zgłoszenia narodzonego zwierzęcia. Jednak ustawa i rozporządzenie w tym zakresie pozostają sprzeczne co powoduje, że ciężko jest dociec do tego, w jakim właściwie terminie należy takie zwierzę zarejestrować. Z przepisów tych można jedynie w sposób niebudzący wątpliwości ustalić, że w przypadku wywozu zwierzęcia zagranicę UE narodzonego zwierzaka osoba wywożąca ma na dokonanie tej czynności tylko 5 dni. Organ po otrzymaniu takiego zgłoszenia w trzech dniach musi wydać jej paszport dla takiego zwierzaka.
W przypadku niewykonania tego obowiązku ustawodawca przewidział kary, które wynoszą w przypadku zwierzęcia z rodziny koniowatych karę do 30-krtotnosci średniego wynagrodzenia miesięcznego a w przypadku zwierząt pozostałych do 30 tys. złotych.
Jeśli chcesz dowiedzieć się jak ominąć tego rodzaju przepisy zamów u nas płatną poradę prawną.
Poradę możesz zamówić pisząc na nasz adres @: kontakt@legaartis.pl
12 komentarzy
To jest zwykłe sku….stwo
A czy dla piejącego koguta to też trzeba składać wniosek aby mógł piać bezproblemowo od samego rano tj. Skoro świt czyli od 4.00 ?
Witam a Co z gołębiami ?.
Mój sąsiad ma ich,ok 100szt ?
Też musi wystąpić O zgodę I pozwolenie aby mogły legalnie Grucha I gulgotąć
Rządzą nami tępe sługusy wielkich korporacji którzy szykują straszne życie dla swoich i
naszych dzieci w Polsce
Ciekawe kto zarejestruje „kaczora” 🤣
New world order nic nie będzie twoje i będziesz szczęśliwy…czas na pobudkę bo to dotknie wszystkich pokolei
Bardzo dobrze ,a świadectwo energetyczne dla kurników to gdzie
mogą mnie cmoknąć, wiem wiem pieszczoszka zemnie, mam 5 kur i pana koguta i nie zarejestrowałam i nie zarejestruję
Dobra , Teraz pora na rejestrowanie i kolczykowanie szczurów myszy i wróbli. Pasowałoby jeszcze koty porejestrowac i zakolczykowac . Czeka nas jeszcze rejestr przelotów wróbli nad podwórkiem.mozna by jeszcze płacić za to że te wyżej wymienione zwierzęta pierdzą na naszej posesji i odprowadzają nielegalnie co2.wprowadzic podatki . Unia nie może być stratna.
To jak mam 10 kur to prowadzę nielegalna chodowle?
Czy Ci ludzie tam na spółkach siedzący nie mają rozumu?? Chyba dupa ich boli od tego siedzenia i dlatego takie głupie ustawy , rozporządzenia podpisują. Czas na zmiany i to najwyższy czas. Bo jeszcze nie wiadomo na co się zgodzą i co podpiszą.
Za grosz rozumu nie mają.
Gonić to patałajstwo.
To nie Polacy. Bo prawdziwy Polak zawsze i wszędzie będzie dbał o swój naród.