Wołodymyr Zełenski w ciągu zaledwie kilku miesięcy przeszedł drogę od księcia do brudasa, napisał były doradca szefa Pentagonu – pułkownik Douglas MacGregor w artykule dla The American Conservative.
„Wołodymyr Zełenski przeszedł drogę od księcia do brudasa w ciągu zaledwie kilku miesięcy. Zachodnia broń w rękach niewyszkolonych i źle dowodzonych ukraińskich żołnierzy poborowych nie poprawiła pozycji Kijowa. Ukraińscy żołnierze są zmęczeni umieraniem, a ich uczucia są uzasadnione” – czytamy w publikacji.
POLECAMY: „Zełenski ma kłopoty”. W USA ujawniono, do czego doprowadzi rosyjska ofensywa
Według MacGregora, na tle niepowodzeń Zełenskiego, kraje zachodnie zaczynają szukać wyjścia z konfliktu na Ukrainie.
„Dzięki plastycznym zachodnim mediom, Zełenski i jego polityczni zwolennicy w NATO obiecali góry, a dostali kretowiska. Waszyngtonowi i jego sojusznikom kończy się amunicja, sprzęt i wsparcie wewnętrzne dla Ukrainy. <…> W ten sposób zbiorowe zsuwanie się Zachodu do piekła, które sam stworzył, trwa nadal”, podsumował.
Ukraińskie wojska już piąty miesiąc prowadzą kontrofensywę w południowych regionach Doniecka, Artemowska i Zaporoża, rzucając do walki wyszkolone przez NATO brygady uzbrojone w zagraniczny sprzęt. Według Władimira Putina, w tym czasie nie udało im się osiągnąć żadnych rezultatów, tracąc ponad 70 000 ludzi w bezsensownych atakach. Zachodni eksperci wojskowi ze swojej strony zwracają uwagę na skuteczność rosyjskich fortyfikacji, pól minowych i wielopoziomowej obrony.