W Polsce wciąż żywa jest seks afera z udziałem męskiej prostytutki na plebanii w Dąbrowie Górniczej a w mediach, pojawia się kolejny skandal z udziałem księdza. Tym razem parafianie z Bobowej wystosowali surową krytykę wobec swojego proboszcza. Wytykają mu niemoralne zachowanie, w tym uczestnictwo w spotkaniach o charakterze prywatnym oraz nadmierny konsumpcjonizm alkoholu. List, pełen licznych skarg na duchownego, został przesłany do kurii diecezjalnej w Tarnowie, oraz redakcji „Super Expressu” która na swoich łamach poinformowała o tej skandalicznej sytuacji.
Parafianie wyrażają zaniepokojenie obniżeniem duchowej troski na rzecz przyjemności cielesnych, co określają jako zdradę wartości chrześcijańskich. Pojawiają się także oskarżenia o uczestnictwo w spotkaniach nocnych, konsumpcję alkoholu oraz niewłaściwe zachowanie na dyskotekach. W liście parafianie apelują o interwencję biskupa tarnowskiego, aby rozwiązał tę sytuację.
Skierowano również oskarżenia o brak moralności, utratę duchowości i wiary, hipokryzję oraz utrzymanie powiązań towarzyskich z lokalnymi władzami samorządowymi. List, który jest dość obszerny i niekiedy przybiera formę teologicznego traktatu, został podpisany przez „wiernych Jezusowi parafian z Bobowej”.
Autorzy cytują teksty biblijne oraz malują ponure wizje, odnosząc się do wojen, kryzysu ekonomicznego i innych katastroficznych znaków czasów. Oto pełny tekst listu parafian z Bobowej.
Wielmożny księże biskupie Andrzeju,
Zwracamy się do księdza biskupa z gorącą prośbą o rozważenie pilnej interwencji oraz wizytacji parafii pw. Wszystkich Świętych w Bobowej, w kwestii niemoralnego zachowania proboszcza naszej parafii oraz kobiet, które są mu „bliskie”. Ksiądz proboszcz wielokrotnie sprowadzał kobiety na plebanię, które były widziane opuszczające plebanię w późnych godzinach wieczorno-nocnych oraz porannych. Ksiądz proboszcz był także widziany podwożony przez kobiety, z którymi spędzał czas na rozrywkach, na plebanię w późnych godzinach nocnych w stanie wskazującym na spożycie alkoholu. Nagminnym stało się urządzanie na plebanii imprez alkoholowych na plebanii, którą to opłacają wierni tej parafii. Wskazuje to na ogromne braki w moralności u księdza proboszcza i całkowite zagubienie duchowości oraz wiary. Miłość do bliźniego stała się miłością zapomnianą, a miłość do uciech cielesnych wzięła górę. Wiara katolicka uczy, że na pierwszym miejscu jest to co duchowe, gdyż to prowadzi do zbawienia a nie cielesność i przyjemności ziemskie. Wychodzenia na dyskotekę w nieodpowiednim stroju, na imprezę mocno zakrapianą alkoholem, nie przystoi słudze Bożemu, kapłanowi, bez względu na jego status kościelny.
Kto ma prawdziwą pokorę i wiarę, i wie Kim jest Ten w Którego wierzy, temu bez trudu, pod wpływem łaski Bożej, same uginają się kolana przed nieskończonym Majestatem i Świętością Boga, tak jak to czynili zawsze święci Starego i Nowego Przymierza, nie wchodząc w układ ze światem. Natomiast ludzie słabej wiary, jak w przypadku księdza proboszcza, nie rozumiejąc, dlaczego i kiedy należy klękać, chętnie ulegają ułudzie tego świata, blaskom diabła i jego pokusom, nie licząc się z chwała Boską oraz opinią wiernych.
Chcieliśmy przypomnieć, że rolą kapłana jest dbać o swoje owieczki, prowadzić je do Chrystusa, chronić przed piekłem i oszustwem Szatan, a w ostateczności oddać swoje życie za nie jak uczynił to nasz Pan i Mistrz Jezus Chrystus.
Powiązania towarzyskie z burmistrzem Bobowej oraz wykonawcą robót remontowych na plebanii, mocno zakrapiane alkoholem nie służą wychowaniu wiernych i stanowią o obłudzie proboszcza i jego hipokryzji. Przykład dał nam Jan Maria Vianney, proboszcz z Ars, który służył wiernie i do końca swoim wiernym. Jadał niewiele i nigdy się nie wywyższał. Nasz proboszcz jest całkowitym przeciwieństwem wszelkich cnót proboszcza z Ars, nie mówiąc jakichkolwiek cnót.
W Ewangelii świętego Łukasza (Łk 8, 47-48) jest opisana piękna i głęboko pouczająca i poruszająca serca scena, w której cudownie uzdrowiona kobieta upadłszy na twarz przed Jezusem usłyszała od Niego takie słowa: „Córko, twoja wiara cię ocaliła, idź w pokoju”. Jak widzimy, Sam Bóg objawił, że potrzebna jest wiara, aby paść na kolana. Pan Jezus nie tylko nie zganił tego zewnętrznego aktu najgłębszej czci jaki Mu oddała przez padnięcie na twarz przed Nim, ale w słowach „wiara cię ocaliła” pochwalił publicznie ten zewnętrzny akt wdzięczności, miłości i wiary.
Pyszni, letni i oziębli nie czują takiej potrzeby, a nawet ich to drażni, podobnie jak niewierzących. Wiemy też z Ewangelii, że faryzeusze, arcykapłani, kapłani i uczeni w Piśmie gardzili prostym ludem żydowskim, okazującym Jezusowi publicznie akty czci i adoracji.
Pismo Święte, Tradycja Kościoła, Papieże i wszyscy święci przez niezliczone przykłady pouczają nas i nieustannie przypominają jaką postawę winniśmy przyjąć nie tylko w zwyczajnej modlitwie tzn. w obecności mistycznej Pana Jezusa, ale nade wszystko przed rzeczywistą obecnością Boga. Tak, przede Mną zegnie się wszelkie kolano (Iz 45, 9, 18, 23).
Czy ksiądz proboszcz z Bobowej reprezentuje taką postawę? Niestety odpowiedź jest absolutnie „nie”. Gardzi ludźmi, wywyższa się i swoją arogancją osuwa wiernych od Kościoła i wiary. Sutanna stała się symbolem hańby i diabelskiego zniewolenia.
W książce „In Sinu Jesu, Kiedy Serce Mówi do Serca (posiadająca imprimatur Kościoła), Pan Jezus żali się mnichowi benedyktyńskiemu, że winę za obecny stan Kościoła ponoszą kapłani, którzy zatracili wiarę i służą synagodze Szatana. Widać to po zachowaniu księdza proboszcza.
Podczas wizytacji ks. Biskupa, prosimy o sprawdzenie komputera ks. proboszcza. Istnieje prawdopodobieństwo istnienia na tymże komputerze licznych dowodów, zdjęć i filmików, potwierdzających łamanie przez proboszcza VI Przykazania. Jeśli to konieczne, w wyniku braku jakichkolwiek odzewu z kurii diecezjalnej, przygotowujemy się do zgłoszenia wszelkich przestępstw i zaniechań do miejscowego prokuratora oraz prasy lokalnej i krajowej. Nie możemy dłużej żyć okłamywaniu i czekać na zwycięstwo diabła i jego zwolenników. Naszym celem jest dążenie do zbawienia i życia wiecznego. Czasy są bardzo trudne, wojny, pogłoski o wojnach, kryzys ekonomiczny i inne wręcz apokaliptyczne znaki nie dają nam innej możliwości niż tylko interwencja u naszego głównego pasterza diecezji, biskupa Andrzeja.
Nie jest naszym celem pouczanie nikogo a w szczególności Jego Ekscelencji. Jednakże naszym obowiązkiem jest braterskie zwrócenie uwagi na problemy kościoła w Bobowej, jego zaniedbania oraz nadużycia. A ten w szczególności zasługuje na najwyższe zainteresowanie. Zgroza. Czy kapłan, proboszcz naszej parafii nie wierzy już w żywą obecność naszego Zbawiciela w Kościele? Czy kościół a wraz z nim kapłani upadli tak nisko. Profanum zastąpiło sacrum a głupota wyparły szacunek, miłość i nadzieję.
Gorąco wierzę, że wystarczyłby subtelny list ks. Biskupa (jako przewodnika
i naczelnego pasterza naszej diecezji) do naszego proboszcza przypominjący warunkach jakie powinien spełniać „dobry kapłan”. Byłby to akt braterskiego przypomnienia proboszczowi o jego obowiązkach i zaniechanie szerzenia zgorszenia.
Serdeczne Bóg zapłać za odczytanie naszego listu, apelu do Jego Ekscelencji. Modlimy się wytrwale za naszego proboszcza i prosimy Ducha Świętego o rozeznanie oraz światło dla Ekscelencji, księdza Andrzeja w tej jakże delikatnej i wrażliwej sprawie. Świat, jak widać dookoła, stacza się coraz bardziej na dno. Czy Bóg nie mówi w ten sposób do nas: Nawróćcie się, bo czas Mojego powrotu jest bliski. Tego niestety nie wiemy, lecz czujemy w duchu wołanie, aby przygotować się jak mądre dziewice na powrót Gospodarza. Mieć gotowe lampy oliwne i oliwę. Szkoda tylko, że tych mądrych dziewic jest dzisiaj tak niewiele. Żyjemy w czasach, w których Jezus zmęczony naszą bierną postawą i letniością powróci na ziemię jak sędzia sprawiedliwy w poszukiwaniu wiary w Jego realną obecność.
Czy znajdzie wiarę w naszej parafii, gdy powtórnie przyjdzie na ziemię? A może wypluje nas ze swoich ust za bycie letnimi katolikami, który profanują Jego Kościół. Jezus powiedział: „Nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie!”, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. Wielu powie Mi w owym dniu: „Panie, Panie, czy nie prorokowaliśmy mocą Twego imienia i nie wyrzucaliśmy złych duchów mocą Twego imienia, i nie czyniliśmy wielu cudów mocą Twego imienia?” Wtedy oświadczę im: „Nigdy was nie znałem. Odejdźcie ode Mnie wy, którzy dopuszczacie się nieprawości!” Mt 7, 21-23.
Kuria diecezjalna w Tarnowie potwierdziła w rozmowie z „Super Expressem”, że otrzymała list od parafian z Bobowej. Zgodnie z informacjami przekazanymi redakcji, władze kościelne zapowiedziały przeprowadzenie nadzoru w parafii Wszystkich Świętych w Bobowej w najbliższym czasie.
Redakcja „Super Ekspresu” ponadto poinformowała, że proboszcz parafii w Bobowej nie odpowiedział na przesłane przez redakcję pytania.