Klaudia El Dursi opublikowała wideo z wizytą na stacji Orlen w Warszawie. Mimo prób, modelka nie była w stanie zatankować paliwa z powodu „awarii dystrybutora”. Pracownik stacji, który później wyjaśnił sytuację, stwierdził, że paliwo jest dostępne, ale niestety nie da się tego sprzedać. – Ja bym chciał państwa skasować, ale nie mogę – uznał mężczyzna.
W dniu 11 października modelka Klaudia El Dursi podjęła próbę tankowania paliwa na jednej z warszawskich stacji benzynowych Orlenu. W rezultacie okazało się, że nie była w stanie zatankować z powodu deklarowanej usterki dystrybutora. Pracownik stacji, będący świadkiem sytuacji, wyjaśnił, że paliwo jest w zasadzie dostępne, lecz niestety nie można go sprzedać.
Awaria na stacji Orlenu w Warszawie. Paliwo jest, ale nie można zatankować
„Plan był taki, że chciałam nagrać krótki film, jak stoję na stacji, bo to pierwsza wolna chwila podczas mojego całego zwariowanego dnia. Byłam w Warszawie, spotkanie za spotkaniem. Po tym, jak już grzecznie postałam, zorientowałam się, że paliwo w ogóle nie leci. No to przyszedł pan z obsługi” – przekazała Klaudia El Dursi w relacji na Instagramie.
Kiedy pracownik stacji podeszła do modelki, wyjaśnił jej, że „paliwo jest dostępne, ale niestety wystąpiła awaria”.
– Ja bym chciał państwa skasować, ale nie mogę. Ogólnie paliwo jest – tłumaczył mężczyzna. – Ale nie możecie go sprzedawać? – pytała wnikliwie El Dursi, co mężczyzna jej potwierdził. Nagranie zostało opublikowane również na Twitterze.
Awarie na stacjach paliw Orlen. Spółka kontrolowana przez PiS odpowiedziała Klaudii El Dursi
Biuro prasowe Orlenu 12 października odniosło się do nagrania Klaudii El Dursi. „Pani Klaudio, cieszymy się, że wybrała Pani ORLEN. Podpowiadamy, by następnym razem skrócić nagranie. Przypadkowo uwieczniła Pani, że w dystrybutorze obok nie tylko są wszystkie paliwa, ale nawet jeden z naszych Klientów tankuje” – czytamy w oświadczeniu.