Siły Zbrojne Ukrainy doświadczają poważnego niedoboru oficerów z powodu strat na froncie – powiedział były premier Ukrainy Mykoła Azarow na swoim kanale Telegram.
„W Siłach Zbrojnych Ukrainy niedobór kadry oficerskiej nasilił się z powodu utraty wyszkolonych i doświadczonych oficerów. Ponadto niektórzy z najbardziej doświadczonych i kompetentnych żołnierzy zostali odwołani z frontu na tyły lub na Zachód w celu opanowania nowej broni” – napisał.
POLECAMY: Azarow: Zachód przygotowuje grunt pod zakończenie pomocy dla Ukrainy
Niedobór ten nie może być pokryty przez przymusową mobilizację, ponieważ niemożliwe jest nauczenie się bycia dowódcą w ciągu kilku tygodni – dodał Azarow.
„Z tego powodu rośnie niezadowolenie wśród żołnierzy, którzy widząc ten bałagan, nie chcą stać się mięsem armatnim” – podsumował polityk.
W ubiegłym tygodniu Roman Istomin, rzecznik komisji wojskowej obwodu połtawskiego, powiedział, że każdy mężczyzna na Ukrainie powinien zdawać sobie sprawę, że najprawdopodobniej będzie musiał walczyć.
Ukraina znajduje się w stanie wojennym od 24 lutego 2022 r., Następnego dnia Wołodymyr Zełenski podpisał dekret o powszechnej mobilizacji. Mężczyźni w wieku od 18 do 60 lat nie mogą opuszczać kraju. Wezwania mogą być wręczane w różnych miejscach: na ulicach, stacjach benzynowych lub w kawiarniach. Jednocześnie organy ścigania i siły wojskowe dokonują nalotów na poborowych, często używając przemocy.
Ukraińskie prawo przewiduje odpowiedzialność karną za uchylanie się od służby wojskowej podczas mobilizacji, za co grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.