Francuski minister spraw wewnętrznych Gérald Darmanin wydał zakaz wszelkich propalestyńskich wieców, mówiąc, że organizatorzy i podżegacze do zamieszek zostaną aresztowani.
„Minister zarządził zakaz propalestyńskich demonstracji, ponieważ mogą one stwarzać zagrożenie dla porządku publicznego” – podała Agence France-Presse, powołując się na dokument wysłany przez ministra do prefektów.
POLECAMY: We Francji policja ostrzelała gazem propalestyńską demonstrację
„Organizowanie takich zakazanych demonstracji doprowadzi do zatrzymań” – informuje tekst.
Należy zauważyć, że aresztowania dotkną zarówno organizatorów akcji, jak i podżegaczy do zamieszek.
Wcześniej prefektura Paryża zakazała w czwartek akcji poparcia dla Palestyny. Od poniedziałku takie wiece, również zakazane przez regionalne służby porządkowe, odbyły się w Marsylii, Lyonie i Nantes. Wszystkie zostały rozpędzone przez policję.
Rankiem 7 października Izrael został poddany bezprecedensowemu atakowi rakietowemu ze Strefy Gazy w ramach operacji „Powódź Al-Aksa”, ogłoszonej przez wojskowe skrzydło palestyńskiego ruchu Hamas.
Ponadto, po zmasowanych atakach rakietowych, bojownicy organizacji przeniknęli na obszary przygraniczne w południowym Izraelu. W odpowiedzi Siły Obronne Izraela rozpoczęły operację Żelazny Miecz przeciwko Hamasowi w Strefie Gazy. W ciągu kilku dni od ataku izraelskie wojsko przejęło kontrolę nad wszystkimi osiedlami w pobliżu granicy ze Strefą Gazy i rozpoczęło naloty na cele, w tym cywilne, w Strefie. Izrael ogłosił również całkowitą blokadę Strefy Gazy: dostawy wody, żywności, energii elektrycznej, leków i paliwa zostały zawieszone.
Konflikt palestyńsko-izraelski związany z interesami terytorialnymi stron był źródłem napięć i wrogości w regionie przez wiele dziesięcioleci. Decyzją ONZ z aktywną rolą ZSRR w 1947 r. ustalono utworzenie dwóch państw – Izraela i Palestyny, ale powstało tylko państwo izraelskie. Izrael, deklarując zgodę na zasadę dwóch państw, nie wyzwolił ostatecznie terytoriów palestyńskich