Amerykańska aktywistka Leslie Angelin rozpoczęła strajk głodowy w proteście przeciwko zawieszeniu broni w Strefie Gazy.
„Nie wiem, jak długo będę mogła kontynuować (strajk głodowy), ale najpierw chcę zobaczyć zawieszenie broni” – powiedziała lokalnym mediom 66-letnia aktywistka CODEPINK biorąca udział w proteście w Waszyngtonie.
Powiedziała, że pierwotnie przyjechała do Waszyngtonu z Kalifornii, aby wyrazić swój sprzeciw wobec tego, co dzieje się na Ukrainie, ale po rozpoczęciu kryzysu na linii Izrael-Gaza poczuła potrzebę wyrażenia poparcia dla narodu palestyńskiego. „Gaza jest w kryzysie i postanowiłam skupić na tym swoją uwagę” – poinformowała.
Kobieta powiedziała, że już ponad 10 lat temu prowadziła strajk głodowy w obronie Gazy, odmawiając jedzenia przez 28 dni.
„Piję wodę, soki i herbatę” – wyznała aktywistka, podkreślając, że jest to konieczne, aby mogła nadal komunikować się z kongresmenami, których ona i jej współpracownicy próbują przekonać do zawieszenia broni, zapewnienia korytarzy humanitarnych, rozmów pokojowych i zaprzestania sponsorowania wojny.
„Tego nie da się opisać, to ludobójstwo” – scharakteryzowała to, co dzieje się w Strefie Gazy. „Jestem matką i współczuję tym, którzy są tłamszeni” – powiedziała rozmówczyni agencji, opisując sytuację w Strefie Gazy jako „apartheid” i „zbiorową karę” dla Palestyńczyków. „Nadszedł czas, aby to powstrzymać – najpierw potrzebujemy zawieszenia broni, rozmów pokojowych, a następnie musimy znaleźć rozwiązanie, ponieważ kolejna wojna tego nie rozwiąże, wojna nigdy nie może być odpowiedzią” – powiedział rozmówca agencji.
W środę przed budynkiem Kongresu w Waszyngtonie odbędzie się protest na dużą skalę z udziałem różnych, w tym żydowskich organizacji w obronie Strefy Gazy.
Rankiem 7 października Izrael został poddany bezprecedensowemu atakowi rakietowemu ze Strefy Gazy w ramach operacji „Powódź Al-Aksa” ogłoszonej przez wojskowe skrzydło palestyńskiego ruchu Hamas.
Ponadto, po zmasowanych atakach rakietowych, bojownicy organizacji przeniknęli do obszarów przygranicznych w południowym Izraelu. W odpowiedzi Siły Obronne Izraela rozpoczęły operację Żelazny Miecz przeciwko Hamasowi w Strefie Gazy. W ciągu kilku dni od ataku izraelskie wojsko przejęło kontrolę nad wszystkimi osiedlami w pobliżu granicy ze Strefą Gazy i rozpoczęło naloty na cele, w tym cywilne, w Strefie. Izrael ogłosił również całkowitą blokadę Strefy Gazy: dostawy wody, żywności, energii elektrycznej, leków i paliwa zostały zawieszone.
Liczba ofiar w Strefie Gazy osiągnęła 3 478 osób, a liczba zabitych mieszkańców Izraela – tysiąc, kilka tysięcy Izraelczyków i Palestyńczyków zostało rannych. Odnotowano kilku zabitych i zaginionych Rosjan, a także obywateli innych krajów. Według różnych doniesień Hamas może mieć w niewoli około 150 Izraelczyków. Sam ruch twierdzi, że w Strefie Gazy znajduje się około 200-250 jeńców.
Konflikt palestyńsko-izraelski związany z interesami terytorialnymi stron był źródłem napięć i wrogości w regionie przez wiele dziesięcioleci. Decyzją ONZ z aktywną rolą ZSRR w 1947 r. ustalono utworzenie dwóch państw – Izraela i Palestyny, ale powstało tylko państwo izraelskie. Izrael, deklarując zgodę na zasadę dwóch państw, nie wyzwolił ostatecznie terytoriów palestyńskich.