Ceny zniczy i wiązanek przed dniem Wszystkich Świętych poszybowały mocno do góry, jednak Polacy znaleźli na to sposób. A w zasadzie zaczęli używać starych sprawdzonych metody. Rozpoczęło się narodowe rękodzieło, w ramach którego powstają domowej roboty akcesoria nagrobkowe. Okazuje się, że wcale nie jest to takie skomplikowane.
Za znicze zapłacimy w tym roku więcej. Z danych przekazanych Interii przez GUS wynika, że we wrześniu 2021 roku znicz nagrobkowy średniej wielkości kosztował 5,94 zł. We wrześniu roku bieżącego musieliśmy za niego zapłacić już 7,58 zł. To wzrost o 27,6 proc. Wszystko przez rosnące koszty produkcji. Szkło i parafina poszły w górę, a to odbija się na cenie produktu końcowego.
Zarówno na przycmentarnych straganach, jak i w dużych supermarketach znajdziemy znicze za kilkadziesiąt, ale też za kilka złotych. Jednak pamiętajmy, że te mniejsze, najtańsze, palą się znacznie krócej, zazwyczaj nie więcej niż dobę.
Ekologiczny znicz można zrobić samodzielnie
Zamiast kupować kolejne znicze i wypełniać je wkładami z tworzyw sztucznych warto zastanowić się nad wykonaniem własnej świecy. Jednym ze sposobów jest umieszczenie jej w pustym słoiku. Jak to zrobić?
Potrzebujemy litrowego słoika. Umieszczamy w nim bryłową świecę, a wokół niej umieszczamy np. szyszki, kasztany, gałęzie świerku, a nawet kamienie. Szyjkę słoika ozdabiamy jutowym sznurkiem. Domowej roboty znicz jest gotowy!
Domowe znicze hitem na cmentarzach
Znicze wykonane samodzielnie okazują się tańsze od tych straganowych z dwóch powodów. Po pierwsze, sam proces ich wykonania generuje mniejsze koszty. Po drugie, zyskujemy produkt wielokrotnego użytku – wystarczy tylko uzupełniać je nowymi wkładami. A wisienką na torcie staje się fakt, że takie działania są przyjazne dla środowiska. Nic więc dziwnego, że coraz więcej osób szuka metody na dekoracje w stylu hand made.
Sposób na znicze
Samodzielne wykonanie zniczy nie jest trudne. Lista potrzebnych materiałów nie jest ani długa, ani trudna do zrealizowania. Podstawą jest mała, gliniana doniczka, słoik. Często mamy takie w domu lub kupimy je w sklepie ogrodniczym. Do tego przyda się gruby sznurek, który posłuży za knot, oraz wosk. Najlepszy jest wosk pszczeli, bo jest najbardziej naturalny. Ale fani oszczędzania stosują tu inny patent. Przez cały rok zbierają resztki świeczek i wkładów do zniczy, które przed pierwszym listopada przetapiają i następnie przelewają tak powstały płynny wosk do glinianych doniczek, w których wcześniej umieszczono knot z kawałka sznurka. Gdy wszystko zastygnie, mamy gotowy, ekonomiczny i ekologiczny znicz. Gdy spełni swoją rolę, po prostu zabieramy go do domu, by we właściwym czasie ponownie uzupełnić go sznurkowym knotem i woskiem.
Wszystkich Świętych. „Jest za drogo”
Podrożały też kwiaty. W ubiegłym roku, we wrześniu, chryzantema gałązkowa drobnokwiatowa cięta kosztowała 5,93 zł. We wrześniu 2022 – 6,89 zł, czyli o 16,2 proc. więcej. Za te same kwiaty w doniczce zapłacimy jeszcze więcej. Ceny na przycmentarnych straganach też będą rosnąć – im bliżej 1 listopada, tym będzie drożej. Już teraz drobnokwiatowe chryzantemy w takich miejscach kosztują średnio 25-30 złotych.
Sprzedawcy handlują też wiązankami – zarówno z kwiatów żywych, jak i sztucznych. Artur Sierawski, właściciel Pracowni Florystycznej Fressia, takie kompozycje przygotowuje. – Jeśli chodzi o wiązanki żywe, to kwiaty, które się hoduje u nas w Polsce, podrożały ze względu na wyższe ceny nawozów, oprysków i węgla. Dodajemy też kwiaty sprowadzane z zagranicy, więc dochodzi do tego koszt paliwa, transportu. W sztucznych kompozycjach są materiały, które również podrożały. Oba rodzaje wiązanek sprzedajemy od 100 złotych wzwyż – mówi Artur Sierawski.
Rozmawia z ludźmi, którzy kupują od niego wiązanki i handlują nimi przy cmentarzach. – Przyznają, ze na razie zainteresowanie jest bardzo słabe – mówi Interii. Podkreśla: – Dla kupujących jest po prostu za drogo
Ceny zniczy za wysokie? Co położyć na grobie zamiast tradycyjnego znicza?
W kontekście coraz wyższych cen, ryzyka niedostępności zniczy i dbania o ekologię, warto rozważyć alternatywne formy upamiętniania bliskich.
Żywe kwiaty. Sztuczne wiązanki potrafią pięknie wyglądać i czasem nie odbiegają znacząco od żywych wizualnie. Niestety ten efekt trwa tylko kilka dni, bo po jakimś czasie deszcz, śnieg i mróz sprawią, że plastikowe kwiaty nadają się tylko do wyrzucenia. Żywy kwiat, odpowiedni pielęgnowany może służyć latami. Warto rozważyć posadzenie kwiatów wokół grobu, dając im tym samym pole do wzrostu.
Szkło zamiast plastiku. Jeśli bardzo zależy nam na tym, żeby na grobie palił się prawdziwy ogień, to lepiej wybierać znicze szklane. Są one droższe od plastikowych, ale bardziej trwałe i odporne na warunki atmosferyczne. Taki znicz może służyć latami a nam pozostaje tylko zakup i wymiana wkładu.
Ekologiczny znicz solarny. Oprócz tradycyjnego znicza z knotem, możemy zainwestować w taki, który zamiast ognia ma diodę zasilaną energią słoneczną. Jest to opcja droższa, bo ceny zaczynają się od ok. 30 zł, ale posłuży nam nawet 3 lata. Na rynku dostępne są również wkłady do znicza na baterie, które świeca przez ok. 90 dni. Dzięki temu znicz na stałe oświetla grób, nie musimy odwiedzać go co parę dni, żeby wymienić świeczkę.