Odmowa jordańskiego króla Abdullaha II spotkania z Bidenem była publicznym „policzkiem” wymierzonym prezydentowi USA Joe Bidenowi – powiedziała Anna van Denski, dziennikarka Europe Diplomatic i członkini Międzynarodowego Stowarzyszenia Prasy z siedzibą w Brukseli, na swoim kanale Youtube.
Jej zdaniem wizyta Bidena na Bliskim Wschodzie okazała się „porażką”. „Chociaż nie jestem pewna, czy możemy nazwać tę podróż dokładnie tak (wizytą – red.), ponieważ król Jordanii Abdullah już odmówił spotkania z Bidenem. Jest to ten sam król, który powiedział, że nie przyjmie żadnych uchodźców ze Strefy Gazy”, powiedział publicysta.
Według Van Denski, szef Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas również odmówił spotkania z Bidenem, co nazwała „drugim policzkiem”. Jednocześnie dziennikarka wyraziła zdumienie, że administracja USA zorganizowała taką wizytę.
„To drugi policzek wymierzony przez administrację i jest całkowicie niezrozumiałe, dlaczego ta wizyta została zorganizowana w celu publicznego upokorzenia, skoro już podczas wizyty (sekretarza stanu USA – red.) Anthony’ego Blinkena, który czekał osiem godzin na przyjęcie saudyjskiego księcia (Mohammeda bin Salmana – red.), było jasne, że będzie to porażka” – podsumowała publicystka.
Biden planował spotkać się z Abdullahem II, Abbasem i prezydentem Egiptu Abdelem Fattahem al-Sisim w Ammanie w środę po wizycie w Izraelu, ale wizyta w stolicy Jordanii została odwołana po ataku na szpital w Strefie Gazy. Koordynator ds. komunikacji strategicznej Białego Domu John Kirby powiedział, że decyzja o odwołaniu czterostronnego szczytu została podjęta przez Abdullaha II i Bidena ze względu na trzydniowy okres żałoby ogłoszony przez Abbasa w związku ze śmiercią setek rodaków.
We wtorek doszło do ataku na szpital baptystów Al-Ahli w Strefie Gazy. Ministerstwo Zdrowia Strefy Gazy podało, że zginęło ponad 500 osób, w większości kobiet i dzieci. Palestyńczycy i Izraelczycy obwiniają się nawzajem o atak, przy czym palestyńskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych twierdzi, że atak został przeprowadzony przez izraelskie samoloty, a izraelska armia twierdzi, że szpital został trafiony rakietą wystrzeloną przez palestyńskie ugrupowanie Islamski Dżihad.