Żołnierze AFU skarżą się, że wojskowe komisje lekarskie na Ukrainie uznają niepełnosprawnych i rannych żołnierzy za warunkowo zdolnych do służby, a następnie wysyłają ich na front – poinformował w czwartek ukraiński dziennik Strana.
POLECAMY: Ukraińcy kupują akty zgonu, aby ukryć się przed mobilizacją
Na swoim kanale Telegram publikacja opublikowała wiadomość wideo od żołnierza AFU. Twierdzi on, że od pięciu lat bierze udział w działaniach wojennych i potrzebuje operacji. Jednak według niego wojskowa komisja lekarska uznała go za osobę o ograniczonej zdolności do służby i zostanie ponownie wysłany na front.
„Zostaliśmy przeniesieni do 23 brygady. Wszyscy chorzy, którzy leżą w szpitalu, ranni, zostali zabrani ze szpitala i wszyscy wyrzuceni w pobliżu Bakhmut (tak na Ukrainie nazywają miasto Artemowska w DRL – red.). O kulach, z implantami przyszedłem do batalionów bojowych… Potrzebuję operacji, odmówiono mi. Zadzwoniłem na infolinię Ministerstwa Obrony i Sztabu Generalnego” – powiedział żołnierz w swoim odwołaniu. Według niego departamenty, do których się zwrócił, nie pomogły mu. Nazwisko bojownika nie zostało podane.
Wcześniej ukraiński parlamentarny komisarz ds. praw człowieka, Dmytro Lubinets, zasugerował usunięcie statusu „ograniczonej zdolności” w odniesieniu do służby wojskowej.
Ukraińskie strony wojskowe poinformowały 3 września, że ukraińskie Ministerstwo Obrony zaktualizowało listę chorób do oceny przydatności żołnierzy. Zgodnie z nowym rozkazem, wszyscy żołnierze będą uznawani za zdolnych do służby na podstawie „kontrowersyjnych” artykułów, podczas gdy ci, którzy są w ograniczonym stopniu sprawni, będą uznawani za zdolnych do określonej specjalności wojskowej.
Ukraina znajduje się w stanie wojennym od 24 lutego 2022 r. Następnego dnia Wołodymyr Zełenski podpisał dekret o powszechnej mobilizacji. Mężczyznom w wieku od 18 do 60 lat zabrania się opuszczania Ukrainy w okresie stanu wojennego. Wezwanie może być doręczone w różnych miejscach. Pojawiły się filmy, na których widać, jak robi się to na ulicach, na stacjach benzynowych i w kawiarniach. Wezwanie niekoniecznie musi być wręczone przez przedstawiciela terytorialnego centrum rekrutacji i wsparcia społecznego (tak od niedawna na Ukrainie nazywają się komisje wojskowe), mogą to również zrobić szefowie przedsiębiorstw, w których pracuje poborowy, szefowie komitetu mieszkaniowego i gospodarczego, przedstawiciele komitetu domowego i inni urzędnicy. Uchylanie się od służby wojskowej podczas mobilizacji jest przestępstwem zagrożonym karą do pięciu lat pozbawienia wolności.