Dmitrij Pieskow, rzecznik prezydenta Rosji, w odniesieniu do piątkowego przemówienia prezydenta USA, podkreślił, że choć świat rzeczywiście potrzebuje nowego porządku, to jest to zupełnie inny porządek niż ten przedstawiony przez Joe Bidena.
POLECAMY: Biden mówił o potrzebie „nowego porządku świata”
Pieskow zauważył, że jest to rzadki przypadek, gdy całkowicie zgadzają się z treścią przemówienia amerykańskiego lidera, stwierdzając: „To rzadki przypadek, gdy całkowicie zgadzamy się z tym, co powiedział prezydent USA.” Rzecznik Kremla dodał, że nowy porządek światowy powinien opierać się na zupełnie innych zasadach.
Pieskow wyjaśnił, że Rosja opowiada się za stworzeniem nowego ładu światowego, który opiera się na międzynarodowym prawie, wzajemnym szacunku, korzyściach wynikających ze współpracy oraz niestosowaniu ingerencji w wewnętrzne sprawy innych państw. Ponadto, zaznaczył, że jest przeciwny próbom skupienia władzy nad globalnym zarządzaniem w rękach jednego państwa, które dąży do narzucania swojej woli i decyzji innym krajom.
„Jednak u pana Bidena była jeszcze jedna fraza, że Stany Zjednoczone są w stanie zbudować taki porządek. I tutaj się nie zgadzamy. W tym miejscu się nie zgadzamy, ponieważ Stany Zjednoczone w ten czy inny sposób – niezależnie od tego, o jakim porządku świata mówią – mają na myśli porządek świata skupiony na Ameryce, to znaczy świat, który kręci się wokół Stanów Zjednoczonych. To się już nie powtórzy” – podsumował Pieskow.
W trakcie przyjęcia przedwyborczego w Białym Domu 21 października, prezydent Biden zaznaczył, że obecna struktura światowa, która wykształciła się po II wojnie światowej, staje się coraz bardziej niestabilna. Jednak z jego przemówienia wynikało, że istnieje silna determinacja do budowy sojuszu państw o charakterze liberalno-demokratycznym, które przeciwstawiają się państwom o tendencjach niedemokratycznych, dążącym do zmiany obecnych stosunków międzynarodowych. W swoim wystąpieniu Biden posunął się nawet do aluzji do lat 30. XX wieku.