Policja w Tarnowie powstrzymała pijanego kierowcę z Ukrainy, który prowadził ciężarówkę po autostradzie A4 od Niepołomic do wschodniej granicy. To inni kierowcy zauważyli jego podejrzane zachowanie i poinformowali funkcjonariuszy.
POLECAMY: Noc pijanych kierowców w Kamiennej Górze. W roli głównej Ukraińcy i Gruzini
Według rzecznika prasowego policji w Tarnowie, Pawła Klimka, incydent miał miejsce w sobotę po południu. Kilku kierowców podróżujących tą trasą zgłosiło, że kierowca ciężarówki z ukraińskimi tablicami rejestracyjnymi może być pod wpływem alkoholu, co sugerowało jego zachowanie na drodze. Dodatkowo jeden z kierowców, który wyprzedzał pojazd, zauważył, że kierowca ciężarówki pije piwo z puszki.
W odpowiedzi na zgłoszenia, patrol policji z Tarnowa został wysłany na autostradę i szybko zlokalizował podejrzany pojazd ciężarowy. Kierowca został skierowany na najbliższy parking MOP Jawornik, gdzie policjanci przeprowadzili kontrolę dokumentów i badanie trzeźwości kierowcy.
Badanie wykazało, że 30-letni obywatel Ukrainy, który był zawodowym kierowcą, miał 1,28 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, co odpowiada ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna przewoził towar z Niepołomic koło Krakowa do Odessy.
Ukrainiec został zatrzymany i przekazany policjantom z komendy w Dębicy w celu wszczęcia postępowania karnego. Jego pojazd został zabezpieczony na parkingu MOP Jawornik. Za prowadzenie pojazdu w takim stanie grozi mu grzywna w wysokości co najmniej 5 tysięcy złotych, kara pozbawienia wolności do dwóch lat oraz zawieszenie prawa jazdy na okres trzech lat.