Rozpocząwszy od stycznia ubiegłego roku, przepisy podatkowe ustaliły, że kwota wolna od podatku nie wynosi już 8 tysięcy, ale 30 tysięcy złotych rocznie. To oznacza, że osoba, która osiąga miesięczny dochód w wysokości do 2,5 tysiąca złotych brutto, nie jest obowiązana do płacenia podatku dochodowego. Jednym z kluczowych postulatów w trakcie kampanii wyborczej było zwiększenie kwoty wolnej od podatku do 60 tysięcy złotych. Portal Newsnadzis.pl przybliża, kto w największym stopniu skorzysta z tej propozycji, jeśli zostanie ona wprowadzona.
Podwyższenie kwoty wolnej od podatku do 60 tysięcy złotych ma potencjał przynieść korzyści przede wszystkim osobom o niższych dochodach. Ci, którzy zarabiają mniej niż 2,5 tysiąca złotych brutto miesięcznie, zyskają na tym najbardziej, ponieważ nadal nie będą musieli płacić podatku dochodowego. To oznacza, że w miarę wzrostu dochodów w granicach tej kwoty, nie będą obciążeni dodatkowym podatkiem, co jest istotną ulgą dla osób z niższymi zarobkami.
Oprócz tego, osoby zarabiające nieco więcej niż 2,5 tysiąca złotych brutto miesięcznie, ale wciąż w granicach 60 tysięcy złotych rocznie, również odnotują znaczne oszczędności. Wzrost kwoty wolnej od podatku do 60 tysięcy złotych wpłynie korzystnie na ich budżet, zwiększając dostępne środki na inne cele i wydatki.
Propozycja podniesienia kwoty wolnej od podatku – szczegóły
W niedawnych wyborach parlamentarnych Zjednoczona Prawica zdobyła najwięcej głosów, jednak Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica utrzymują, że razem posiadają większą liczbę mandatów i zamierzają wspólnie tworzyć przyszły rząd. Aktualnie nie jest jeszcze jasne, komu prezydent Andrzej Duda powierzy misję tworzenia nowego gabinetu. W przypadku, gdyby scenariusz, w którym partie opozycyjne przejmują władzę, stał się rzeczywistością, Polacy mogą spodziewać się zmian w polityce podatkowej.
Jedną z tych zmian jest planowane podniesienie kwoty wolnej od podatku z 30 tysięcy do 60 tysięcy złotych rocznie. Ponadto, Koalicja Obywatelska zobowiązała się do zniesienia opodatkowania dla osób zarabiających do 6 tysięcy złotych brutto miesięcznie, a także emerytów pobierających świadczenia w wysokości do 5 tysięcy złotych brutto. Ta sama zasada miałaby obowiązywać również pracowników otrzymujących minimalną krajową pensję.
Te zmiany w polityce podatkowej miałyby na celu zmniejszenie obciążeń finansowych osób o niższych dochodach i emerytów oraz przyczynienie się do poprawy sytuacji pracowników o najniższych zarobkach. Wprowadzenie tych reform może stanowić istotny krok w kierunku bardziej równościowej i sprawiedliwej polityki podatkowej.
Kwota wolna od podatku. Kto mógłby najwięcej zyskać?
Według informacji podanych przez DGP, to przede wszystkim osoby, które zarabiają mniej niż 6 tysięcy złotych brutto na miesiąc, byłyby największymi beneficjentami proponowanego rozwiązania. Dzięki podniesieniu kwoty wolnej od podatku do 60 tysięcy złotych rocznie, osoby te mogłyby zaoszczędzić nawet o 3,6 tysiąca złotych więcej rocznie w porównaniu z obecną sytuacją.
Co więcej, nawet jeśli dochód przekraczałby 6080 złotych brutto miesięcznie, to nadal nie prowadziłoby to do obowiązku płacenia podatku dochodowego. Zamiast tego, osoby te nadal mogłyby liczyć na korzyść w wysokości 3,6 tysiąca złotych rocznie. To wynik zwiększenia kwoty wolnej od podatku o 30 tysięcy złotych oraz obniżenia stawki podatku dochodowego PIT do 12 procent.
Takie zmiany w przepisach podatkowych mogą znacząco wpłynąć na budżety osób zarabiających mniej niż 6 tysięcy złotych miesięcznie, pozwalając im zaoszczędzić znaczną sumę pieniędzy rocznie, co może przyczynić się do poprawy ich sytuacji finansowej.
Kwota wolna od podatku. Korzystny wpływ na świadczenia dla seniorów
Koalicja Obywatelska ogłosiła plan zwolnienia seniorów otrzymujących emerytury do 5 tysięcy złotych brutto od opodatkowania. To zwiększenie kwoty wolnej od podatku do 60 tysięcy złotych jest zobowiązaniem, które zamierzamy wdrożyć w pierwszych 100 dniach naszej kadencji. Oznacza to, że każdy emeryt otrzymujący emeryturę do 5 tysięcy złotych brutto nie będzie już obciążany podatkiem dochodowym – stwierdził Donald Tusk podczas konwencji Koalicji Obywatelskiej.
Teraz pozostaje nam śledzić, kto i kiedy rozpocznie realizację swoich obietnic wyborczych.