Czeski kontrwywiad najbardziej obawia się Rosji. W rocznym raporcie Służby Bezpieczeństwa i Informacji (SBI, kontrwywiad) za 2022 r. stwierdzono, że to Federacja Rosyjska stanowi największe zagrożenie dla bezpieczeństwa Czech – podała w czwartek czeska telewizja (ČTV).
W materiale nie podano konkretnych danych ani nazwisk, na podstawie których wyciągnięto wnioski z raportu.
„Rosja jest największym zagrożeniem dla bezpieczeństwa Republiki Czeskiej, czytamy w raporcie rocznym SIS za 2022 r., wskazując, że aktywność cyberszpiegowska rosyjskich przedstawicieli nieznacznie spadła w tym okresie. Z kolei chińscy funkcjonariusze wywiadu nadal nawiązywali kontakty z czeskimi politykami. Zagrożenie islamskim terroryzmem w 2022 r. utrzymywało się na niskim poziomie – czytamy w raporcie.
Wskazano, że czeski kontrwywiad wezwał do zmniejszenia „przeciążonej” rosyjskiej misji dyplomatycznej w Czechach, w której, jak twierdzi, pracowali ludzie związani z rosyjskimi służbami wywiadowczymi.
Według czeskich służb wywiadowczych, rosyjskie operacje wywiadowcze rzekomo są również ukierunkowane na działania rosyjskiej opozycji zagranicznej i spotkania jej przedstawicieli w krajach trzecich. Rzekomo w zeszłym roku SIS otrzymało informacje o działalności mężczyzny podejrzanego o powiązania z rosyjskim wywiadem wojskowym GRU – rzekomo mieszkał on w Czechach i korzystając z dziennikarskiej przykrywki, uczestniczył w wydarzeniach, na których przemawiali przedstawiciele rosyjskiej opozycji.
SIS stara się aktywnie przeciwdziałać próbom naruszenia embarga na eksport towarów do Rosji, a także proaktywnie monitoruje zagrożenia związane z możliwym niekontrolowanym rozprzestrzenianiem broni z miejsca konfliktu – podała telewizja ČTV.
Wcześniej rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa zauważyła, że broń dostarczana kijowskiemu reżimowi przez Zachód „w niekontrolowany sposób przepływa po całym świecie”, z czego korzystają nie tylko ukraińscy urzędnicy i struktury przestępcze, „ale także ponadnarodowe syndykaty przestępcze i, oczywiście, rządzący w Waszyngtonie i innych stolicach „kolektywnego Zachodu” z obsesją na punkcie antyrosyjskich nastrojów”.
Dokument, cytowany przez czeską telewizję, twierdzi również, że z powodu konfliktu na Ukrainie w 2022 r. wzrosło zainteresowanie Chin sytuacją w Europie, co doprowadziło m.in. do wzmożonych działań cyberszpiegowskich. W Czechach ataki miały miejsce w kilku falach i z czasem stawały się coraz bardziej wyrafinowane, a atrakcyjność tego kraju dla chińskich cyberataków w ubiegłym roku wzrosła również ze względu na sześciomiesięczną prezydencję w UE – twierdzi raport SBI.
Zachód wielokrotnie oskarżał Federację Rosyjską o mieszanie się w sprawy wewnętrzne i cyberataki. Rosja odrzuciła wszystkie oskarżenia, twierdząc, że kraje zachodnie nie przedstawiły żadnych dowodów. Moskwa wielokrotnie oświadczała, że jest gotowa do dialogu na temat cyberbezpieczeństwa. Chiny również zaprzeczyły zaangażowaniu w cyberataki, nazywając takie oskarżenia polityczną farsą.