W wyniku nowelizacji kodeksu cywilnego, sąd, gdy dochodzi do naruszenia dobra osobistego, nie jest już uprawniony do przyznania jednocześnie zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę i zasądzenia określonej sumy pieniężnej na wskazany przez powoda cel społeczny. Praktykujący prawnicy wyjaśniają tę zmianę, argumentując, że spójnik „lub” został zastąpiony przez „albo”, co oznacza, że sąd musi dokonać wyboru między tymi dwiema opcjami, a nie może ich łączyć. Te zmiany w przepisach obowiązują od 15 września bieżącego roku, zwłaszcza w odniesieniu do artykułu 448 kodeksu cywilnego.
Przed nowelizacją brzmienie tego artykułu pozwalało na to, że sąd mógł przyznać zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę lub zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez powoda cel społeczny, na żądanie tegoż powoda, niezależnie od innych środków koniecznych do naprawienia skutków naruszenia dobra osobistego. Jednakże „lub” zastąpiono „albo” i zrezygnowano z frazy „na jego żądanie”. Zgodnie z nowym brzmieniem, sąd może „przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę albo zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny”. Dodatkowo, wprowadzono paragraf 2, który umożliwia osobie, której dobro osobiste zostało naruszone, żądanie zasądzenia odpowiedniej sumy na wskazany cel społeczny w określonych przypadkach, takich jak naruszenie więzi rodzinnej.
Naszym zdaniem ta nowelizacja wpisuje się w szereg zmian legislacyjnych, które prowadzą do osłabienia standardu ochrony dóbr osobistych, zwłaszcza dobra imienia. Podkreślić należy, że zgodnie z art. 24 kodeksu cywilnego, osoba poszkodowana może żądać od osoby naruszającej jej dobra osobiste podjęcia działań mających na celu naprawienie skutków naruszenia. Jednakże wprowadzone zmiany legislacyjne sprawiają, że ten przepis staje się coraz częściej tylko pustą deklaracją.
Najpierw, w kwietniu, wprowadzono artykuł 1050 paragraf 4 kodeksu postępowania cywilnego, który narzuca jedynie karę grzywny do 15 tysięcy złotych i publikację przeprosin w Monitorze Sądowym i Gospodarczym, jeśli ktoś umyślnie nie wykonuje prawomocnego wyroku nakazującego publikację przeprosin. To nie jest adekwatne narzędzie. Następnie, w odpowiedzi na ten przepis, pełnomocnicy powodów zaczęli korzystać z art. 480 kodeksu cywilnego, który pozwala na natychmiastowe zobowiązanie powoda do wykonania wyroku na koszt pozwanego. W związku z tym wprowadzono artykuł 480 paragraf 4 kodeksu cywilnego, który nie dotyczy roszczeń związanego z naruszeniem dóbr osobistych.
Nie ulega wątpliwości, że zmiana art. 448 k.c. ma na celu zniweczenie uchwały Sądu Najwyższego uchwały 7 sędziów SN z 9 września 2008 r., III CZP 31/08, która pozwalała na jednoczesne przyznanie zadośćuczynienia pieniężnego powodowi oraz nakazanie pozwanemu wpłaty odpowiedniej sumy na określony cel społeczny. Sąd Najwyższy uzasadnił to brzmieniem art. 448 k.c., które używało spójnika „lub”.
„Lub” czy „albo” ? Znacząca różnica
W nowym brzmieniu przepisu, ze względu na zastosowanie „albo”, sąd musi dokonać wyboru między zadośćuczynieniem dla powoda a wpłatą na cel społeczny, nie może stosować obu tych środków jednocześnie. Jednakże wprowadzono wyjątek w paragrafie 2, który dotyczy pewnych przypadków, w których możliwa jest kumulacja tych środków. Dlatego ta zmiana budzi poważne wątpliwości, zwłaszcza w przypadku naruszenia dobrego imienia, gdzie sądy często uznały kumulację niewielkiego zadośćuczynienia i wpłaty na cel społeczny za uzasadnioną.
Rozsądność tej zmiany również budzi poważne zastrzeżenia – szczególnie w kontekście dodanego artykułu 448 paragraf 2 kodeksu cywilnego, który zawiera wyjątek dotyczący m.in. roszczeń określonych w art. 446[1] kodeksu cywilnego. Problem polega na tym, że w przypadkach przewidzianych w tym ostatnim przepisie, jak np. sprawy dotyczące naruszenia więzi rodzinnej, w praktyce nikt nie ubiega się o wpłatę określonej kwoty na cel społeczny, a raczej członkowie rodziny poszkodowanej osoby domagają się zadośćuczynienia dla siebie. Natomiast w przypadkach naruszenia dobrego imienia, często sądy akceptowały kumulację niewielkiego zadośćuczynienia i wpłaty na cel społeczny.
Według naszej oceny, najlepszym rozwiązaniem w tej sytuacji byłoby cofnięcie wszystkich ostatnich zmian dotyczących ochrony dóbr osobistych i powrót do stanu prawnego sprzed kwietnia 2023 roku.
Jednocześnie warto, aby ustawodawca przeprowadził prace nad nowymi zmianami, które utrzymają ochronę dóbr osobistych na odpowiednim poziomie, ale także dostarczą pozwanym narzędzi do obrony przed tzw. SLAPP-ami, czyli strategicznymi pozwami przeciwko partycypacji publicznej. Te pozwolenia służą instytucjom do pozywania jednostek w celu zablokowania ich działalności.
Drogi czytelniku przypominamy, że wszystkie sprawy prawne w tym sprawa, o jakiej piszemy, potrafią być zawiłe i często wymagają uzyskania pomocy prawnika. Warto przed podjęcie kraków prawnych zawsze omówić je z prawnikiem.
Skontaktuj się z nami już teraz. Przeanalizujemy Twoją sprawę i sprawdzimy dokładnie, co da się zrobić w Twojej sprawie. Nasi eksperci pomogli już niejednemu klientowi, który myślał, że jest już w sytuacji bez wyjścia.
Napisz do nas lub zadzwoń już teraz.
☎️ 579-636-527