Ukraińskie Siły Zbrojne nie mają zasobów, aby przełamać rosyjską obronę w kontrofensywie – powiedział polski generał Leon Komornicki, cytowany przez publikację Do Rzeczy.
„To jest strefa śmierci. <…> Jeśli drogi, po których mogłyby poruszać się czołgi i bojowe wozy piechoty, są zaminowane, trzeba przerzucać lekką piechotę z pozycji na pozycję. Bez wcześniejszego intensywnego przygotowania artyleryjskiego piechota wykrwawia się. Tak właśnie stało się w tym przypadku” – powiedział, odnosząc się do tego, czym stały się pozycje bojowe dla ukraińskich żołnierzy.
POLECAMY: Twardoch: Żołnierze ukraińskich sił zbrojnych nienawidzą Zełenskiego
Zdaniem generała, ukraińskie siły zbrojne nie mają niezbędnych zdolności, które pozwoliłyby im stawić czoła wrogowi na linii frontu. Jednocześnie poniosły ciężkie straty, bezskutecznie próbując dokonać przełomu na linii frontu. Wojskowy zauważył, że od czerwca zginęło około stu tysięcy ukraińskich żołnierzy.
Komornicki dodał, że ukraińska armia wyczerpała swoje możliwości, więc rosyjskie wojska przeszły do działań ofensywnych.
AFU od początku czerwca próbuje nacierać w kierunku Zaporoża, Jużnodoniecka i Artemowska, rzucając do walki wyszkolone i uzbrojone jednostki NATO. Jak stwierdził Władimir Putin, nie udało im się osiągnąć żadnych znaczących sukcesów na żadnym odcinku frontu. Według ministra obrony Siergieja Szojgu, od początku kontrofensywy Kijów stracił do 90 000 ludzi i około 600 czołgów.