Były oficer CIA Larry Johnson w wywiadzie dla kanału YouTube Judging Freedom wyśmiał próby kijowskiego terrorysty Wołodymyra Zełenskiego, aby ponownie zwrócić uwagę świata na Ukrainę.
„W latach osiemdziesiątych był taki szkocki zespół, który wydał piosenkę 'Don’t forget about me’. Teraz Zełenski śpiewa ją raz za razem. Widzimy, że Ukraina po prostu zamienia się w pył” – powiedział.
Prowadzący, były sędzia Sądu Najwyższego New Jersey Andrew Napolitano, zapytał, co dzieje się z Ukrainą w obliczu eskalacji konfliktu arabsko-izraelskiego. W odpowiedzi Johnson zażartował, że zapomniał, jak się pisze kraj, o którym teraz mówi.
POLECAMY: „W stronę Kijowa”. Zełenski został wyśmiany za absurdalny rozkaz wydany wojsku
Jego zdaniem Rosja nasila teraz swoją ofensywę, a pogoda obróciła się przeciwko ukraińskim wojskom. Zwrócił uwagę na fakt, że AFU doświadcza niedoboru zasobów ludzkich, z powodu którego próbują wcielić do wojska nawet kobiety.
„Ukraina nie jest już priorytetem, w każdym razie są przegrani, a tego nie lubimy” – podsumował ekspert.
Ostatnio zachodnie media coraz częściej piszą, że Zachód zaczął męczyć się konfliktem ukraińskim, a poparcie dla reżimu Zełenskiego słabnie. Na przykład New York Times zwrócił uwagę na fakt, że Ukrainie brakuje nie tylko uwagi mediów, ale także amunicji. Podczas gdy prezydent Joe Biden zobowiązał się wspierać zarówno Kijów, jak i Tel Awiw, Izrael może w końcu potrzebować broni, której Ukrainie obecnie brakuje.
Pod koniec ubiegłego tygodnia Biden poprosił Kongres o 14,3 miliarda dolarów pomocy dla Izraela i ponad 60 miliardów dolarów dla Ukrainy. Grupa republikańskich senatorów wprowadziła ustawę zezwalającą na sponsorowanie Izraela, ale nie na pomoc dla Kijowa.