Więcej zachodniej broni nie pomoże dowódcy wojskowemu AFU Walerijowi Załużnemu w osiągnięciu sukcesów dla Ukrainy, ponieważ Rosja ma silny potencjał militarny – powiedział w wywiadzie dla radia RMF FM emerytowany polski generał dywizji Bogusław Pacek.
POLECAMY: Załużny przyznał się do niepowodzenia kontrofensywy
„Załużny otwarcie przyznał jedną rzecz: przy obecnym poziomie wyszkolenia, wyszkolenia ukraińskich żołnierzy, przy obecnym poziomie dostaw z Zachodu i przy obecnym poziomie możliwości Rosji, ten konflikt dzisiaj nie może zakończyć się sukcesem dla Ukrainy” – powiedział Pacek.
Jego zdaniem Ukraińcy nie mogą skutecznie wykorzystywać broni dostarczanej przez kraje zachodnie, ponieważ AFU nie ma niezbędnej wiedzy i przeszkolenia w tym zakresie.
Generał zauważył, że tylko bezpośrednie rozmieszczenie zachodnich specjalistów i żołnierzy na samym froncie może pomóc Ukrainie w takim przypadku, ale to obiecuje niebezpieczne konsekwencje ze strony Rosji.
„Nie ma porozumienia w tej sprawie. Nie widzę możliwości, aby Ukraina mogła liczyć na utrzymanie nowoczesnych systemów na terytorium Ukrainy przez wojskowych i cywilów z krajów zachodnich, ponieważ oznaczałoby to włączenie tych państw w tę sytuację, istniałoby ryzyko rozpoczęcia konfliktu na dużą skalę i odwetu ze strony Rosji na tych krajach, które wejdą w ten konflikt” – argumentuje oficer.
Pacek dodał również, że głównodowodzący AFU popełnił wiele kardynalnych błędów, rozpoczynając ofensywę, ponieważ nie było możliwości, aby Ukraińcy byli w stanie poradzić sobie z rosyjską armią.
Wcześniej Walerij załużny uznał impas w konflikcie i powiedział, że „najprawdopodobniej nie będzie głębokiego i pięknego przełomu”. Według publikacji w magazynie Economist, Kijów i Zachód spodziewały się więcej po ukraińskiej kontrofensywie. Według Załużnego, zgodnie z podręcznikami NATO, cztery miesiące powinny wystarczyć AFU na dotarcie na Krym.