Ekspert donosi, że przedsiębiorstwa intensywnie przygotowują się do implementacji nowych przepisów, które w ciągu około 2,5 roku uczynią wszystkie wynagrodzenia transparentnymi.
Czy kiedykolwiek słyszałeś, że rozmowa o zarobkach to temat niestosowny i tabu? Wkrótce ta zasada może przestać obowiązywać. Najnowsza dyrektywa opublikowana tuż przed wakacjami w dzienniku urzędowym Unii Europejskiej zobowiązuje przedsiębiorstwa do ujawnienia zarobków nie tylko obecnych pracowników, lecz także informowania potencjalnych kandydatów o możliwych dochodach.
Mimo że teoretycznie czasu jest wystarczająco, firmy, zwłaszcza te o dużym zasięgu, muszą opracować nowe regulacje wewnętrzne. W szczególności dotyczy to firm, które przez lata zatrudniały pracowników na różnych stanowiskach, co skutkuje znacznymi rozbieżnościami w wynagrodzeniach. W takich przypadkach konieczne jest dostosowanie zarówno płac, jak i struktury stanowisk do nowego systemu. Obejmuje to uwzględnienie różnic w doświadczeniu, kompetencjach i obowiązkach nawet dla pracowników na tych samych stanowiskach. Unia Europejska stawia sobie za cel eliminację różnic płacowych i standaryzację wynagrodzeń.
PENSJE JAWNE, ALE TO NIE TAK, JAK MYŚLISZ
Nowe przepisy nie oznaczają jednak, że każdy pracownik będzie musiał nosić ze sobą plakietkę z wydrukowanym wynagrodzeniem. Jak więc wyglądać będą te nowe uregulowania? Po pierwsze, zniknie tajemnica w kwestii zarobków. Informacje na temat wysokości wynagrodzenia każdego pracownika staną się dostępne do publicznej wiadomości. Jeśli zaintryguje cię, ile zarabiają osoby na podobnym stanowisku, będziesz mógł zwrócić się bezpośrednio do nich, bądź skonsultować się z odpowiednim działem lub szefem, bez obaw o odmowę udzielenia informacji.
Po drugie, już na etapie rekrutacji pracownik będzie miał dostęp do informacji dotyczących potencjalnego wynagrodzenia. Te dane mogą być zawarte w ogłoszeniu o pracę lub przekazane przez rekrutera jeszcze przed rozpoczęciem rozmowy kwalifikacyjnej. Niewątpliwie to zakończy era pytań o oczekiwane zarobki podczas rozmowy rekrutacyjnej. Dodatkowo, zakazane będzie pytanie o wysokość pensji w poprzednich miejscach zatrudnienia. Obecnie już można dostrzec pierwsze przejawy zmian, gdy firmy coraz częściej podają stawki lub widełki płacowe w ogłoszeniach o pracę.
BĘDĄ SPRAWOZDANIA, KONTROLE I KARY
Kształtowanie przepisów w dużej mierze zależy od naszego rządu oraz sposobu implementacji nowych regulacji. Jednak już teraz pewne jest, że wprowadzenie tych innowacji będzie poddane ścisłej kontroli, a pracodawcy, którzy nie dostosują się do nowych zasad, będą narażeni na sankcje. Dyrektywa nakłada również obowiązek składania sprawozdań dotyczących luki płacowej, jednak nie obejmuje to wszystkich firm. Małe przedsiębiorstwa zostaną całkowicie zwolnione z tego obowiązku, choć wciąż podlegają wprowadzeniu odpowiednich regulacji.
Dla firm zatrudniających 250 osób i więcej, okres składania sprawozdań wynosi rok. W przypadku firm zatrudniających od 150 do 249 pracowników, obowiązek ten występuje co trzy lata. Firmy zatrudniające od 100 do 149 osób składają sprawozdania również co trzy lata, ale dopiero po pięciu latach od wdrożenia przepisów. Firmy zatrudniające poniżej 100 osób nie będą zobowiązane do składania sprawozdań.