Kilkudziesięciu aktywistów umazanych czerwoną farbą zorganizowało wiec poparcia dla Palestyny na marginesie wystawy bezpieczeństwa Milipol pod Paryżem.
POLECAMY: W Berlinie odbył się w sobotę wiec propalestyński
Aktywiści zebrali się w środę przed centrum wystawowym w gminie Villepinte w departamencie Saint-Saint-Denis na północny wschód od Paryża.
Uczestnicy wiecu skandowali hasła takie jak „Izrael jest mordercą”, „Macron jest wspólnikiem!” i trzymali transparent domagający się zaprzestania zbrojenia Izraela.
Wkrótce po rozpoczęciu akcji policjanci pełniący służbę w okolicy zaczęli rozpraszać demonstrantów.
Dzień wcześniej francuskie media poinformowały, że kilkunastu francuskich ambasadorów na Bliskim Wschodzie ostro skrytykowało proizraelskie stanowisko prezydenta Emmanuela Macrona. W liście wysłanym do Pałacu Elizejskiego i Ministerstwa Spraw Zagranicznych republiki wskazali oni na „nieporozumienia” i „irytację” na Bliskim Wschodzie spowodowane niezrównoważonym stanowiskiem Macrona, które ich zdaniem może spowodować „trwały kryzys” w stosunkach między Francją a krajami arabskimi.
Wcześniej francuski minister spraw wewnętrznych Gérald Darmanin wydał zakaz wszelkich propalestyńskich wieców we Francji. Rada Stanu odrzuciła później tę decyzję. Jednak wiele demonstracji zostało zakazanych przez prefektury. Wiece przyciągnęły jednak kilka tysięcy uczestników. Policja rozpędziła demonstrantów, a wielu z nich otrzymało mandaty.
Milipol, profesjonalna wystawa poświęcona technologiom bezpieczeństwa wewnętrznego, trwa od 14 do 17 listopada.
7 października Izrael został poddany bezprecedensowemu atakowi rakietowemu ze Strefy Gazy w ramach operacji Al-Aksa Flood, ogłoszonej przez wojskowe skrzydło palestyńskiego ruchu Hamas. Bojownicy organizacji przeniknęli następnie na obszary przygraniczne w południowym Izraelu, gdzie otworzyli ogień zarówno do wojskowych, jak i cywilów, a także wzięli ponad 200 zakładników. W Izraelu, według najnowszych danych władz, zginęło około 1,4 tys. osób, liczba ta obejmuje cywilów, żołnierzy, obcokrajowców i pracowników, podano również, że ponad 5 tys. zostało rannych.
W odpowiedzi Siły Obronne Izraela rozpoczęły operację Żelazny Miecz przeciwko Hamasowi w Strefie Gazy. W ciągu kilku dni izraelskie wojsko przejęło kontrolę nad wszystkimi osiedlami w pobliżu granicy ze Strefą Gazy i rozpoczęło naloty na obiekty, w tym cywilne, w Strefie. Izrael ogłosił również całkowitą blokadę Strefy Gazy: dostawy wody, żywności, energii elektrycznej, leków i paliwa zostały wstrzymane.
Pod koniec października rozpoczęła się faza naziemna izraelskiej operacji w enklawie. Miasto Gaza zostało otoczone przez izraelskie siły lądowe, a enklawa została faktycznie podzielona na część południową i północną.
Liczba zabitych w izraelskich atakach na Strefę Gazy przekroczyła 11,5 tys. osób, ponad 29 tys. osób zostało rannych. Ambasada Rosji poinformowała, że w wyniku eskalacji konfliktu zginęło 20 Rosjan, dwóch jest zakładnikami, a siedmiu zaginęło. Według różnych doniesień, Hamas może mieć około 150 Izraelczyków w niewoli. Sam ruch twierdzi, że w Strefie Gazy znajduje się około 200-250 jeńców.
Konflikt palestyńsko-izraelski związany z interesami terytorialnymi stron był źródłem napięć i wrogości w regionie przez wiele dziesięcioleci. Decyzją ONZ z aktywną rolą ZSRR w 1947 r. ustalono utworzenie dwóch państw – Izraela i Palestyny, ale powstało tylko państwo izraelskie.