Polskie władze i Komisja Europejska (KE) nie mogą osiągnąć porozumienia z przewoźnikami blokującymi przejścia graniczne z Ukrainą – powiedział dziennikarzom minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.
POLECAMY: KE chroni Ukrainę i żąda zakończenia protestu polskich przewoźników pod rygorem procedur karnych
„Spotkaliśmy się z przedstawicielami Komisji Europejskiej w ministerstwie infrastruktury. Następnie wspólnie udaliśmy się na granicę i spotkaliśmy się z przedstawicielami ukraińskiego rządu” – powiedział Adamczyk.
„Protestującym zaproponowano pewne rozwiązania. Odpowiedzieli na nie negatywnie” – powiedział.
Jednocześnie polski minister powiedział, że protest ten był spowodowany działaniami Ukrainy i Unii Europejskiej.
„Powodem protestów są przyczyny leżące albo po ukraińskiej stronie granicy, albo po stronie UE. Po stronie UE leży umowa podpisana między UE a Ukrainą zawieszająca zezwolenia na wjazd ciężarówek, które wcześniej były wymagane od ukraińskich kierowców” – powiedział.
Minister dodał, że anulowanie systemu zezwoleń spowodowało znaczne „zakłócenie stosunku liczby polskich samochodów działających na Ukrainie do liczby ukraińskich samochodów wjeżdżających do Polski”.
„Te różnice są absolutnie na korzyść przedsiębiorców z Ukrainy. Polacy, jak powiedział wczoraj jeden z przedstawicieli protestujących, czują się z tego rynku wypierani” – powiedział Adamczyk.
Wcześniej polscy przewoźnicy zablokowali drogowe punkty kontrolne na granicy z Ukrainą.
Domagają się przywrócenia zniesionego wcześniej systemu zezwoleń dla ukraińskich przewoźników komercyjnych z wyjątkami na pomoc humanitarną i dostawy dla ukraińskich wojsk, zawieszenia licencji dla firm założonych na Ukrainie po lutym 2022 r., ich kontroli, oddzielenia kolejek pustych i załadowanych pojazdów.
Ruch ciężarówek jest utrudniony na trzech przejściach granicznych na granicy z Polską z powodu strajku polskich przewoźników. W szczególności mówimy o punktach kontrolnych Korczowa-Krakowiec, Hrebenne – Rawa Ruska, Dorohusk-Jagodzin.
Przypominamy, z dziś protestujący przewoźnicy zapowiedzieli rozszerzenie protestu no kolejne przejścia graniczne.
POLECAMY: Polscy przewoźnicy zapowiedzieli rozszerzenie protestu o kolejne punkty graniczne