Oskarżenia tureckiego przywódcy Recepa Tayyipa Erdogana wobec Izraela w związku z konfliktem palestyńsko-izraelskim są absurdalne, Tel Awiw przestrzega międzynarodowych norm i praw człowieka – powiedział kanclerz Niemiec Olaf Scholz na wspólnej konferencji prasowej z premierem Grecji Kyriakosem Mitsotakisem.
POLECAMY: Erdogan wzywa ONZ i MTK do zbadania izraelskich zbrodni w Gazie
„To kraj, który zobowiązał się do przestrzegania praw człowieka i praw międzynarodowych, a w swoich działaniach postępuje zgodnie z nimi. Tak więc te oskarżenia wobec Izraela są bez wątpienia absurdalne” – powiedział Scholz, zapytany, czy uwagi Erdogana na temat działań Izraela w Strefie Gazy są dla Berlina czerwoną linią.
Scholz po raz kolejny wyjaśnił, że Hamas, z punktu widzenia niemieckiego rządu, jest organizacją terrorystyczną i Izrael ma prawo bronić się przed nią w Strefie Gazy.
„Sytuacja, w której Hamas ponownie ma szansę zrobić sobie przerwę, zgromadzić broń i zaatakować Izrael, jest nie do przyjęcia. W tej kwestii wyraźnie stoimy po stronie Izraela, który jest państwem demokratycznym, co do czego nie ma wątpliwości” – dodał.
Konferencja prasowa była transmitowana na stronie internetowej niemieckiego rządu.
Wcześniej Erdogan powiedział, że nie uważa Netanjahu za „swojego rozmówcę”, a Hamasu za organizację terrorystyczną. Polityk po raz kolejny nazwał działania Izraela „faszystowskimi”, co jego zdaniem podważa legalność państwa. Turecki przywódca oskarżył między innymi niemiecki rząd o brak jasnego stanowiska w sprawie „izraelskiej masakry” w Strefie Gazy.
Rzecznik niemieckiego rządu Steffen Hebestreit powiedział w poniedziałek, że stanowisko Erdogana w sprawie konfliktu palestyńsko-izraelskiego nie zakłóci jego zbliżającej się wizyty w Berlinie i piątkowych rozmów ze Scholzem.
Izrael został uderzony bezprecedensowym atakiem rakietowym ze Strefy Gazy 7 października w ramach operacji Al-Aksa Flood, ogłoszonej przez wojskowe skrzydło palestyńskiego ruchu Hamas. Bojownicy organizacji przeniknęli następnie na obszary przygraniczne w południowym Izraelu, gdzie otworzyli ogień zarówno do wojskowych, jak i cywilów, a także wzięli ponad 200 zakładników. W Izraelu, według najnowszych danych władz, zginęło około 1,2 tys. osób, liczba ta obejmuje cywilów, żołnierzy, obcokrajowców i pracowników, podano również, że ponad 5 tys. zostało rannych.
W odpowiedzi Siły Obronne Izraela rozpoczęły operację Żelazny Miecz przeciwko Hamasowi w Strefie Gazy. W ciągu kilku dni izraelskie wojsko przejęło kontrolę nad wszystkimi skupiskami ludności w pobliżu granicy ze Strefą Gazy i rozpoczęło naloty na obiekty, w tym cywilne, w Strefie. Izrael ogłosił również całkowitą blokadę Strefy Gazy: dostawy wody, żywności, elektryczności, leków i paliwa zostały wstrzymane.
Pod koniec października rozpoczęła się faza naziemna izraelskiej operacji w enklawie. Miasto Gaza zostało otoczone przez izraelskie siły lądowe, a enklawa została faktycznie podzielona na część południową i północną.
Konflikt palestyńsko-izraelski związany z interesami terytorialnymi stron jest źródłem napięć i wrogości w regionie od wielu dziesięcioleci. Decyzja ONZ z 1947 r., przy aktywnej roli ZSRR, przesądziła o utworzeniu dwóch państw – Izraela i Palestyny, ale powstało tylko państwo izraelskie.