Jeszcze tylko przez dwie kolejne przyszłe niedziele, WhatsApp będzie dostępny w pełni za darmo. Po tym okresie jedna z usług komunikatora Mety będzie wymagała opłaty. Aplikacja będzie nakładać opłatę na tworzenie kopii zapasowych. Warto zaznaczyć, że korzystanie z samej funkcji rozmów pozostanie bezpłatne – informuje serwis newsnadzis.pl.
Do tej pory WhatsApp gromadził kopie zapasowe, przechowując zapisy czatów i przesyłane pliki w chmurze Google Drive, oferując to usługę bezpłatnie. Jednakże, ta sytuacja ulegnie zmianie.
Od teraz będzie wymagana opłata za tworzenie kopii zapasowych. Ta zmiana w polityce opłat może wywołać reakcje wśród użytkowników, zwłaszcza tych, którzy polegali na bezpłatnym magazynowaniu danych. Co istotne, chociaż funkcja rozmów wciąż będzie dostępna za darmo, to wprowadzenie opłat za kopie zapasowe może zwrócić uwagę na pytania o ewentualne kolejne zmiany w strategii cenowej komunikatora.
Kopia zapasowa na WhatsAppie będzie płatna
Planowane są zmiany w funkcjonowaniu usług WhatsApp, które zaczną obowiązywać na początku nadchodzącego miesiąca, początkowo wprowadzone dla użytkowników WhatsApp beta. Pozostali użytkownicy odczują skutki nowej polityki od początku 2024 roku.
Od samego początku grudnia, standardowy, bezpłatny limit 15 GB przestanie wymagać opłat. Jednakże, dla uzyskania dodatkowej przestrzeni w chmurze, konieczne będzie poniesienie odpowiedniej opłaty.
Użytkownicy będą mieli do wyboru trzy rodzaje subskrypcji. Różnią się one pojemnością, a dostępne opcje obejmują:
- 100 GB,
- 200 GB,
- 2 TB.
Te zmiany związane z dostępem do miejsca w chmurze mogą wpłynąć na sposób, w jaki użytkownicy zarządzają swoimi danymi i plikami w usłudze WhatsApp. Przejście do opłat za dodatkową przestrzeń może skłonić do zastanowienia się nad potrzebami przechowywania danych i wyborem odpowiedniej subskrypcji. To również może stanowić krok w stronę monetyzacji dodatkowych funkcji w komunikatorze i ewentualnie przynieść zmiany w sposobie korzystania z aplikacji przez użytkowników na całym świecie.
Najmniejsza pojemność będzie kosztować 8,99 zł miesięcznie. Jeśli jednak nadal będziemy chcieli korzystać bezpłatnie z komunikatora, to konieczne będzie sukcesywne usuwanie zapisów rozmów i plików przesłanych za pośrednictwem aplikacji.
Meta wprowadza opłaty
Meta wprowadza opłaty na kolejnym swoim komunikatorze, co stanowi zmianę w podejściu do modelu biznesowego. Ostatnio użytkownicy Facebooka i Instagrama otrzymali powiadomienia, informujące ich o konieczności wykupienia abonamentu, jeśli chcą uniknąć reklam.
Warto zauważyć, że jeszcze niedawno, kilka lat temu, Facebook wyraźnie podkreślał swoją darmowość i zapewniał użytkowników, że platforma będzie zawsze bezpłatna. Baner z tym komunikatem był widoczny przez długi czas na stronie startowej, jednak zniknął w 2019 roku, co sygnalizowało nadchodzące zmiany w strategii i polityce firmy.
Ta ewolucja w podejściu do opłat i reklam na platformach Meta może wskazywać na próbę dostosowania się do zmieniających się warunków rynkowych oraz na poszukiwanie nowych źródeł przychodów. To również może być reakcją na rosnące oczekiwania użytkowników dotyczące prywatności i doświadczenia korzystania z serwisów społecznościowych bez natrętnych reklam. Ta zmiana polityki koncernu może budzić pytania o przyszłość modelu darmowego korzystania z platform społecznościowych i wpływ na relacje z użytkownikami.