Prezydent USA Joe Biden polecił wyższym urzędnikom w Białym Domu przygotowanie listy sankcji, w tym zakazów wizowych, dla „ekstremistycznych izraelskich osadników wypychających Palestyńczyków z Zachodniego Brzegu” – pisze Politico, powołując się na wewnętrzną dokumentację.
Dyrektywa, wysłana do sekretarza stanu Anthony’ego Blinkena, sekretarz skarbu Janet Yellen i innych ministrów 17 listopada, nakazuje im „opracowanie opcji szybkich działań przeciwko osobom odpowiedzialnym za przemoc na Zachodnim Brzegu”. Źródło Politico, wysoki rangą urzędnik amerykański, zrelacjonował publikacji treść dokumentu wieczorem 18 listopada, wkrótce po tym, jak Biden opublikował w The Washington Post op-ed zapowiadający sankcje.
Dyrektywa odzwierciedla pragnienie administracji Bidena, aby okazać wsparcie palestyńskim cywilom, nawet pomimo „zdecydowanej obrony” odpowiedzi Izraela na Hamas i żądań Demokratów dotyczących pomocy wojskowej dla izraelskich sojuszników – zauważa Politico.
Dyrektywa określa, kto powinien zostać objęty sankcjami – osoby i organizacje, które:
„bezpośrednio lub pośrednio angażują się w działania lub polityki, które zagrażają bezpieczeństwu lub stabilności Zachodniego Brzegu”.
„zastraszają ludność cywilną na Zachodnim Brzegu w celu wymuszenia przesiedlenia”,
dopuszczają się „naruszeń praw człowieka i działań, które znacząco utrudniają lub podważają wysiłki” na rzecz rozwiązania konfliktu.
W dokumencie zauważono, że Biden postrzega kwestię przemocy osadników jako „poważne zagrożenie” dla pokoju między Izraelczykami i Palestyńczykami, stwarzając ryzyko destabilizacji całego Bliskiego Wschodu.
Źródło Politico twierdzi, że decyzja o wydaniu dyrektywy zapadła po „intensywnej debacie” z udziałem doradcy prezydenta ds. bezpieczeństwa narodowego, Jake’a Sullivana. Biały Dom odmówił komentarza na temat treści dokumentu.
Izraelscy osadnicy osiedlają się na Zachodnim Brzegu Jordanu od lat, ale przemoc wzrosła tam znacznie około rok temu, kiedy premier Izraela Benjamin Netanjahu powrócił do władzy, zauważa Politico. „Nasilenie tego długotrwałego problemu wzrosło po tym, jak bojownicy Hamasu zaatakowali Izrael 7 października” – czytamy w publikacji.
Izraelska grupa praw człowieka Yesh Din twierdzi, że od czasu tego ataku 197 Palestyńczyków zostało zabitych przez izraelskie wojsko lub osadników na Zachodnim Brzegu. Według ONZ co najmniej 121 palestyńskich rodzin – około 1150 osób, w tym 452 dzieci – zostało wysiedlonych w wyniku przemocy izraelskich osadników, a ich przemoc wobec Palestyńczyków wzrosła z trzech (na początku 2023 r.) do siedmiu dziennie. Konsorcjum na rzecz obrony Zachodniego Brzegu Jordanu donosi, że w 2023 r. 11 palestyńskich społeczności zostało całkowicie opuszczonych z powodu wysiedleń, z czego sześć po ataku Hamasu na Izrael.
Biden wielokrotnie potępiał rosnącą przemoc na Zachodnim Brzegu, obwiniając za nią „ekstremistycznych osadników” i oskarżając ich o „dolewanie benzyny do ognia”. „Atakują Palestyńczyków tam, gdzie Palestyńczycy mają prawo przebywać i to musi się skończyć. Muszą zostać pociągnięci do odpowiedzialności” – powiedział w październiku prezydent USA.