Zespoły ratownictwa otrzymają wydłużony okres możliwości udzielania pomocy pacjentom bez obecności lekarza, a szpitale zyskają dodatkowy czas na realizację zaległych świadczeń. Jednocześnie Ministerstwo Zdrowia (MZ) nie planuje narzucania sankcji za wytyczne, które samo wprowadziło.
Według informacji przekazanej przez „Rzeczpospolitą”, braki w personelu medycznym, szczególnie wśród lekarzy, oraz problemy finansowe stanowią poważne wyzwania dla wielu placówek medycznych. W związku z tym Ministerstwo Zdrowia podjęło decyzję o rodzaju amnestii, wstrzymując stosowanie własnych przepisów i nakładanie kar.
POLECAMY: Szpital w Oświęcimiu wprowadza ograniczenia odwiedzin z powodu sytuacji epidemiologicznej
Gazeta przypomina, że w okresie pandemii placówki medyczne korzystały z pewnych ułatwień, w tym przepisu umożliwiającego funkcjonowanie zespołów ratownictwa medycznego (ZRM) bez udziału lekarza. Mimo zakończenia stanu zagrożenia epidemicznego 1 lipca tego roku, sytuacja nie uległa poprawie.
Według najnowszych danych z Systemu Wspomagania Dowodzenia Państwowego Ratownictwa Medycznego, ponad połowa zespołów nie posiada lekarza. Dlatego – jak informuje „Rzeczpospolita” – Narodowy Fundusz Zdrowia (NFZ) nie będzie nakładał kar za brak lekarza w karetce aż do połowy przyszłego roku. Taki zapis przewiduje projekt rozporządzenia, który obecnie przechodzi konsultacje. To przedłużenie amnestii ma umożliwić placówkom medycznym skuteczniejsze pozyskiwanie lekarzy do pracy w karetkach i chronić je przed stratami finansowymi.
Inny projekt, mający na celu ratowanie sytuacji finansowej, również został przekazany do konsultacji.