Minister cyfryzacji, Janusz Cieszyński – który znany jest ze słynnej afery respiratorów widmo, za jaką nie poniósł żadnych konsekwencji prawnych z uwagi na ochronę prawną zdemoralizowanego wymiaru sprawiedliwości pod rządami Ziobry – postuluje surowe sankcje dla reklamodawców, którzy zaniedbają odpowiednie oznaczanie treści wokół swoich reklam.
Zdaniem pisowskiego ministra, takie środki pozwolą skutecznie chronić młode osoby przed negatywnymi wpływami. Cieszyński wyraził swoje stanowisko podczas rozmowy w radiowej Jedynce, gdzie został zapytany, w jaki sposób skutecznie „walczyć” z zjawiskiem patostreamingu.
– Uważam, że w tym przypadku droga jest bardzo prosta. Trzeba odciąć tych ludzi od źródeł dochodu. To nie jest tak, że ludzie to robią hobbystycznie, ludzie robią to by zarabiać pieniądze. Najpierw stają się sławni dzięki patologicznym treściom a wokół tego platformy, które produkują kontent video, zarabiają pieniądze na emitowanych reklamach. W momencie, w którym ograniczymy możliwość zarabiania na tym, to się szybko skończy – powiedział.
– Ja bym dał bardzo wysokie kary dla reklamodawców, którzy nie dopilnują tego, żeby wokół ich reklam były poprawnie oznaczane treści. Czyli treści dla dorosłych muszą być oznaczone jako treści dla dorosłych – kontynuował Cieszyński.
– Jeżeli dorośli ludzie robią mało chwalebne rzeczy w internecie a inni dorośli ludzie to oglądają, to przykre. Chodzi o to, żeby chronić młodych ludzi i jeżeli reklamodawca będzie wiedział że musi pilnować tego, żeby to było dobrze oznaczane, to sytuacja się drastycznie zmieni. Dzisiaj tym wielkim platformom, które zarabiają na tym niemałe pieniądze po prostu opłaca się to, ze filmy nie są oznaczone jako filmy dla dorosłych – tak chce „walczyć” z patostreamingiem minister od respiratorów-widmo.