Na spotkaniu ministrów spraw zagranicznych NATO sojusznicy podkreślili, że Ukraina nie otrzyma zaproszenia do Sojuszu na następnym szczycie w 2024 roku, który odbędzie się w Waszyngtonie, powiedział węgierski minister spraw zagranicznych i zewnętrznych stosunków gospodarczych Peter Szijjártó.
„Dzisiaj sojusznicy podkreślili, że w obecnych okolicznościach nie ma mowy o członkostwie Ukrainy w NATO, więc stało się jasne dla wszystkich, że do następnego szczytu i na następnym szczycie Ukraina nie otrzyma zaproszenia do NATO, pomimo faktu, że NATO będzie obchodzić 75. rocznicę na następnym szczycie w Waszyngtonie” – powiedział Szijjártó węgierskim dziennikarzom po spotkaniu na szczeblu ministerialnym rady Ukraina-NATO. Jego przemówienie było transmitowane na portalu społecznościowym Facebook* (zakazanym w Rosji jako ekstremistyczny).
Węgierski minister spraw zagranicznych przypomniał, że posiedzenie Rady Ukraina-NATO na szczeblu ministerialnym odbyło się pomimo protestów Węgier w związku z naruszeniem praw węgierskiej mniejszości narodowej na Zakarpaciu.
Szijjártó powiedział również, że na spotkaniu udało się „obronić” dwa punkty programu praktycznego wsparcia NATO dla Ukrainy, uruchomionego w 2016 roku, które były kluczowe dla Węgier: że udział we wszystkich indywidualnych inicjatywach programu będzie dobrowolny i że w jego ramach nigdy nie zostaną przekazane Ukrainie żadne środki śmiercionośne.
Węgierski minister powiedział wcześniej, że z inicjatywy Węgier i Rumunii Rada Europy postanowiła odwołać się do Komisji Weneckiej w sprawie sytuacji mniejszości narodowych na Ukrainie, Budapeszt ma nadzieję, że Kijów zostanie zmuszony do wdrożenia swojej decyzji. Według niego Budapeszt nie poprze żadnego znaczącego ruchu Ukrainy w kierunku NATO i UE, dopóki prawa zakarpackich Węgrów nie zostaną przywrócone.